Świadek w procesie Milosevicia - oskarżony
Świadek prokuratury w procesie Slobodana Milosevicia, który ponownie odmówił we wtorek zeznań, został oskarżony o obrazę sądu i ukarany miesięcznym aresztem.
Występujący pod kryptonimem K12 świadek, którego twarz na monitorach była zamazana, już w poniedziałek zapowiedział, że nie będzie współpracował z trybunałem ONZ w Hadze. We wtorek ponownie to powtórzył, kiedy pojawił się na sali sądowej. Miał zeznawać przeciwko byłemu prezydentowi Jugosławii oskarżonemu o zbrodnie popełnione w Kosowie, Bośni i Chorwacji w latach 90.
Mimo ostrzeżeń, że odmowa zeznań może doprowadzić do uznania go winnym obrazy sądu, świadek powiedział kategorycznie: Mam dość tej presji w ciągu dwóch dni. Chcecie chyba, abym zwariował. Nie będę zeznawał przed nikim.
Za obrazę sądu pozostanie miesiąc w areszcie. Trybunał zapewni mu adwokata. Prokuratura pozostawi jednak jego nazwisko na liście świadków, na wypadek gdyby zmienił zdanie.
Obserwatorzy procesu spekulują, że świadkiem jest kierowca, który uczestniczył w ekshumacji i wywożeniu ciał Albańczyków z masowych grobów w Kosowie. (an)