Sumatra. Kolejna erupcja wulkanu Sinabung. Słup popiołu sięgał ponad 5 km
Po raz kolejny w ciągu trzech dni wybuchł wulkan Sinabung na Sumatrze. Z krateru buchnął słup popiołu wulkanicznego, który wzniósł się na wysokość ponad 5 km. Erupcji towarzyszył silny grzmot.
W ciągu ostatnich dni aktywność wulkanu Sinabung znacznie wzrosła. Pierwsza erupcja miała miejsce w sobotę. Nie było doniesień o rannych ani zgonach, ale władze ostrzegały przed możliwym wypływem lawy.
W poniedziałek Sinabung wybuchł po raz kolejny. Tym razem erupcji popiołu wulkanicznego towarzyszył głośny grzmot, który, jak wynika z relacji świadków, trwał około 30 sekund.
Opadająca warstwa popiołu pokryła kilkucentymetrową warstwą wiele pół i domów w pobliżu wulkanu.
Mieszkańcom wyspy zalecono, by nie zbliżali się do góry na odległość mniejszą niż 3 km. Mają też nosić maseczki, by nie wdychać popiołu.
Zobacz także: Krajobraz po wybuchu wulkanu
Sinabung to wulkan w północnej części Sumatry w Indonezji o wysokości 2460 m n.p.m. Do 2010 uważany był za wygasły, ostatnią erupcję datowano na lata 740-880 n.e.
W sierpniu 2010 roku na skutek przebudzenia wulkanu ewakuowano z okolicznych miejscowości ponad 19 tys. osób. Po setkach lat bezczynności w ciągu zaledwie kilku dni nastąpiły 4 erupcje wulkanu.
Kolejne erupcje następowały w 2013 i 2018 roku. W ciągu kilku lat ponad 30 tys. osób było zmuszonych do opuszczenia swoich domów znajdujących się w okolicach wulkanu.
Źródło: reuters.com