Sukces lewicowej opozycji w hiszpańskich wyborach samorządowych
Lewicowe partie opozycyjne odniosły
znaczny sukces we wtorkowych wyborach samorządowych w Holandii,
odbierając wiele mandatów partiom rządzącej w tym kraju
centroprawicowej koalicji. Jest to dobry prognostyk dla opozycji
na rok przed wyborami parlamentarnymi.
08.03.2006 | aktual.: 08.03.2006 06:29
Według opublikowanych ok. północy oficjalnych wyników, najwięcej, bo aż 1918 miejsc w radach municypalnych i komunalnych uzyskała opozycyjna, socjaldemokratyczna Partia Pracy PvdA, która zwiększyła prawie o połowę liczbę mandatów (w 2002 r. - 1317).
Podwoiła i to z nawiązką swój stan posiadania niewielka, skrajnie lewicowa Partia Socjalistyczna (SP), która uzyskała 333 mandaty, w porównaniu z 157 przed czterema laty. Partia ta chce stać się sojusznikiem socjaldemokratów w przyszłorocznych wyborach.
Rządząca obecnie chadecka partia premiera Jana Petera Balkenende Apel Chrześcijańsko Demokratyczny (CDA) uzyskała 1754 mandaty radnych, w porównaniu z 2050 w poprzednich wyborach w 2002 r. Premier Balkenende pogratulował swym opozycyjnym przeciwnikom zwyciestwa w wyborach samorządowych, ale zapowiedział walkę o zwycięstwo za rok.
Główny sojusznik koalicyjny chadeków, prawicowo-liberalna Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) Pracy uzyskała 1246 mandatów radnych, w porównaniu z 1374 w poprzednich wyborach.