Sukces Biedronia. Został szefem komisji w Parlamencie Europejskim

"A z Brukseli świetna informacja. Robert Biedroń przewodniczącym Komisji ds. Praw Kobiet i Równouprawnienia. Pierwszy Polak na tym stanowisku. Szefie, z całego serca Ci gratuluję i jestem dumna z tego, że to właśnie Ty będziesz pełnił tę zaszczytną funkcję. Działamy dalej" - napisała posłanka Lewicy na Twitterze.

Wyborem pochwalił się również sam Biedroń, dziękując za zaufanie. "Tak jak walczyłem na polskich ulicach, tak samo będę ubiegać się o prawa wszystkich europejek i podnosić tematy wykluczenia kobiet, na europejskiej scenie politycznej" - napisał w tweecie europoseł Lewicy.

Zanim eurodeputowany mógł zapoznać się z dobrymi dla siebie informacjami, przeżył trudne chwile podczas lotu do Brukseli. W kabinie samolotu, którym leciał w poniedziałek z Warszawy do stolicy Belgii doszło do dekompresji. Pilot podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu na lotnisku w Dusseldorfie.

Na pokładzie samolotu poza Biedroniem były taż europosłanka Koalicji Obywatelskiej Elżbieta Łukacijewska i nowa wiceprzewodnicząca PE Ewa Kopacz. "Awaryjne lądowanie skończyło się dobrze. Jesteśmy wraz z innymi posłami na lotnisku w Düsseldorfie i czekamy na transport do Brukseli. Dziękujemy załodze za profesjonalną opiekę" - relacjonowała była premier.

"To był kiepski lot" - napisała Łukacijewska i podzieliła się zdjęciem z pokładu samolotu.