Sudety się zapadają?
Wschodnia i północna część Sudetów obniża się w tempie 2 mm rocznie, a rejon Nysy nawet 6 mm - wykazują prowadzone w ostatnich latach dokładne pomiary.
12.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Badania prowadzone są na kilku wybranych poligonach, m.in. w Masywie Śnieżnika i Górach Stołowych, metodami grawimetrycznymi i za pomocą satelitów geodezyjno-nawigacyjnych GPS. Podobne poligony powiązane z polską siecią pomiarową utworzono w czeskiej części Sudetów i na Morawach.
Sudety mają strukturę blokową. Obecne ruchy poszczególnych masywów to opóźniona reakcja na wydarzenia sprzed kilku milionów lat. U schyłku trzeciorzędu Masyw Czeski napierając na północ nacisnął na Sudety. Stąd zjawisko zapadania się poszczególnych fragmentów tych gór - wyjaśnił prof. Cacoń z Katedry Geodezji i Fotogrametrii Akademii Rolniczej we Wrocławiu.
W centrum zainteresowania uczonych są, obok naturalnych ruchów skorupy ziemskiej, podobne zjawiska w skali lokalnej wywołane działalnością człowieka. Są już pierwsze wyniki pomiarów wskazujące na obniżanie się - w skali milimetrowej - terenów w pobliżu wielkich zapór wodnych. Zapadają się one pod ciężarem wody zgromadzonej w sztucznych jeziorach.
Podobnie obniża się teren w rejonie wielkich kopalń odkrywkowych węgla brunatnego w Zagłębiu Turoszowskim. Będą prowadzone badania takich ruchów w Zagłębiu Miedziowym. Pomiary naturalnych i wywołanych działaniem człowieka ruchów skorupy ziemskiej mają duże znaczenie praktyczne, m.in. dla projektowania zapór wodnych i obiektów górniczych - podkreślił prof. Cacoń. (and)