Student odpowie za molestowanie 11-latki na czacie
21-letni student jednej ze śląskich uczelni odpowie przed sądem za molestowanie na internetowym czacie 11-letniej dziewczynki z Częstochowy. Sprawa wyszła na jaw dzięki natychmiastowej reakcji ojca dziecka, który powiadomił o wszystkim policję.
Mężczyźnie postawiono zarzutá- jak definiuje to kodeks karny - usiłowania doprowadzenia małoletniego do wykonania innej czynności seksualnej. Grozi za to kara od 2 do 10 lat pozbawienia wolności - powiedziała rzeczniczka częstochowskiej policji, nadkom. Joanna Lazar.
Student zaczepił dziewczynkę w końcu czerwca tego roku na czacie w jednym z portali internetowych. Od początku wiedział, że rozmawia z dzieckiem; wirtualna rozmowa toczyła się w pokoju pod nazwą "podstawówka". Mężczyzna opisywał pornograficzne czynności i składał 11-latce seksualne propozycje.
Zaniepokojona dziewczynka przekazała treść rozmowy ojcu, który natychmiast powiadomił policję. Szybka interwencja pozwoliła na kontynuowanie rozmowy z mężczyzną, ale w rolę dziewczynki wcielili się policjanci - powiedziała rzeczniczka.
W toku rozmowy udało się ustalić okoliczności, umożliwiające przybliżoną identyfikacjęásprawcy. Nie nastąpiło to od razu, ponieważ student korzystał z komputera w akademiku. Zatrzymano go w miniony czwartek. Przyznał się do zarzucanego czynu, tłumacząc to bezmyślnością i wypitym po zdanym egzaminie alkoholem. 21-latek jest pod dozorem policji, musiał też zapłacić 1500 zł poręczenia majątkowego.