Stu zamiast ośmiu obserwatorów OBWE w Osetii Płd.
Sekretarz generalny Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE)
opowiedział się za zwiększeniem z ośmiu do około stu liczby obserwatorów organizacji w separatystycznej Osetii Południowej.
Według OBWE, strona rosyjska miała pozytywnie zareagować na ten postulat.
Przebywający z roboczą wizytą we Władykaukazie w rosyjskiej Osetii Północnej Marc Perrin de Brichambaut opowiedział się za większą rolą OBWE w rozwiązywaniu konfliktu w Osetii Południowej. Wyraził także nadzieję, że społeczność międzynarodowa wniesie znaczniejszy wkład w tak potrzebną Osetii pomoc.
W rozmowie z dziennikarzem francuskiej agencji AFP de Brichambaut powiedział także, że jego zdaniem mieszkańcy Osetii Południowej mają prawo wypowiedzieć się na temat swojej przyszłości, a wszelkie rozwiązania muszą uwzględniać "geograficzne i historyczne realia". Takie stanowisko miał przedstawić stronie rosyjskiej i osetyjskiej.
Spośród dwóch separatystycznych regionów Gruzji - Osetii Płd. i Abchazji - w tym pierwszym przebywają obserwatorzy OBWE, a w drugim obserwatorzy ONZ.
Na temat zwiększenia roli OBWE w rozwiązywaniu konfliktu w Osetii Południowej prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew rozmawiał w sobotę z Tarją Halonen - prezydent Finlandii, która sprawuje obecnie rotacyjne przewodnictwo w OBWE. Halonen wezwała Miedwiediewa, aby zgodził się na zwiększenie liczby obserwatorów wojskowych OBWE w Osetii Płd. z 10 do 100 - jak wynika z doniesień agencyjnych, rosyjski lider jednak nie udzielił konkretnej odpowiedzi na tę propozycję.