Strażnik więzienny o Szymańskim: wyjątkowo brutalny

Stalinowski strażnik Tadeusz Szymański badany przed poniedziałkowym procesem w Sądzie Rejonowym (PAP/Jacek Turczyk)
Tadeusz Szymański, stalinowski oficer inspekcyjny z więzienia na Mokotowie, odznaczał się wyjątkowym sadyzmem wobec uwięzionych - tak zeznawał po "odwilży" w 1956 r. strażnik więzienny na procesie szefów bezpieki.

W poniedziałek Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa kontynuował proces Tadeusza Szymańskiego, oficera inspekcyjnego z osławionego X pawilonu w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie. Szymański jest oskarżony o znęcanie się w latach 1948-53 nad więźniami, żołnierzami niepodległościowego podziemia.

Szymański chełpił się tym, że jest dla więźniów ostry - ubliżał im, samowolnie przedłużał ich pobyt w karcerze, robił rewizje w celach, zalewał je wodą. Pytałem go nawet, czemu taki jest. Odpowiadał mi: "ja z nimi inaczej nie mogę, bo to są wrogowie". Wiem, że nawet Józef Różański (szef Departamentu Śledczego w stalinowskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego-PAP) zagroził mu zdjęciem z funkcji oficera inspekcyjnego, jeśli dalej będzie taki - opowiadał w 1957 r. na procesie Różańskiego Jan Sadowski, oddziałowy z tego więzienia. Ja w ogóle na pawilon X nie chodziłem - powiedział Szymański, zapytany przez sąd o zeznania świadka.

Szymański jest oskarżony o znęcanie się w latach 1948-53 nad więźniami - bicie gumową pałką, kopanie, umieszczanie w karcerze, polewanie więźniów zimną wodą przy otwartym oknie, zmuszanie do stania na baczność przez całą noc. Według kodeksu z 1932 r., który obowiązywał w czasie popełnienia przestępstw i który może być teraz zastosowany, Szymańskiemu grozi do siedmiu i pół roku więzienia.

Oskarżony od początku procesu twierdzi, że w tej sprawie nie chodzi o niego, bo Szymańskich na Mokotowie było kilku, on zaś był tylko magazynierem i wydawał więźniom czystą pościel i książki do czytania. Ze złożonych dotychczas zeznań więźniów Mokotowa wynika jednak, że nie było wtedy nawet mowy o świeżej pościeli czy książkach - więźniowie spali na przegniłych od ciągłego zalewania wodą siennikach, w przeludnionych celach panował odór i choroby. Niektórzy świadkowie zeznali, że Tadeusz Szymański rozstrzeliwał skazanych na karę śmierci.

W zakończonym już prawomocnie procesie oficera UB Adama Humera i innych funkcjonariuszy UB Szymański został uznany winnym znęcania się nad innymi więźniami. Dalszy ciąg zbliżającego się do końca procesu - 27 maja. (aka)

Wybrane dla Ciebie

Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
Macron zdecydował. Oto nowy premier Francji
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Śmierć 32-letniej Justyny. Prokuratura wznawia śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Dramat na autostradzie. W bmw Sebastiana M. był adwokat
Dramat na autostradzie. W bmw Sebastiana M. był adwokat