Trwa ładowanie...

Strażnicy miejscy na straży u posła PO

Funkcjonariusze dostali nowe zlecenie: mają pilnować biura posła Rafała Trzaskowskiego z PO. Sugerują, że powinny to robić prywatne firmy ochroniarskie, a nie oni - stwierdza "Życie Warszawy".

Strażnicy miejscy na straży u posła POŹródło: PAP
d1vbfmn
d1vbfmn

W biurze polityka tłumaczą to zerwaniem przez kogoś szyldu znad wejścia. Zgłosili to na policję. Ale strażnicy zastanawiają się: "może posłowie powinni wynająć prywatne firmy ochroniarskie do pilnowania swoich biur, jeśli czują się zagrożeni, a nie obarczać tym nas"?

- Dotychczas nie mieliśmy takich zadań. Może policja to robiła? Nie wiem. Kiedy pilnujemy biura, to nie ma nas w innym miejscu miasta. A co się stanie, jeśli będziemy musieli obstawić biura wszystkich posłów - pyta jeden z funkcjonariuszy.

Rzeczniczka SM Monika Niżniak mówi, że to na wniosek policji, strażnicy wykonują te zadania, ale zapewnia, iż nie ma tam stałego posterunku. Straż została zobowiązana do wpisania tego rejonu jako miejsca zagrożonego i objęcia go nadzorem.

- Jednocześnie straż została zobowiązana do pisemnego powiadomienia policji z przebiegu przeprowadzonych kontroli. Założona więc została tzw. karta kontroli miejsca zagrożonego. Miejsce to jest częściej, podkreślam rotacyjnie, kontrolowane przez patrole. Po upływie 2 tygodni, jeśli odnotowany jest spadek liczby zdarzeń negatywnych lub stwierdza się ich brak, zamykana jest karta kontroli- wyjaśnia Niżniak.

d1vbfmn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vbfmn
Więcej tematów