Straż Marszałkowska usunęła tablicę o ekshumacji. Sejm komentuje decyzję
Ekshumacja ciała posła Sebastiana Karpiniuka odbędzie się wbrew woli ojca. W ramach protestu senatorowie PO postawili przed parlamentem specjalną tablicę z apelem, która jednak została usunięta przez Straż Marszałkowską. Teraz Sejm tłumaczy swoją decyzję.
W poniedziałek ma odbyć się ekshumacja jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej - posła Platformy Obywatelskiej Sebastiana Karpiniuka. Temu sprzeciwiają się senatorowie z ramienia tej partii. Część z nich zdecydowała, by ustawić tuż przed głównym wejściem do Sejmu tablicę z wizerunkiem zmarłego polityka w ramach protestu.
Jednak makieta została usunięta. Senator Grażyna Sztark z Platformy Obywatelskiej zauważyła brak tablicy, gdy wychodziła w czwartek z gmachu parlamentu. Ani ona, ani pozostali inicjatorzy akcji, nie otrzymali pisma z oficjalnym uzasadnieniem. Jak udało nam się dowiedzieć, w sprawie tablicy z wizerunkiem posła Karpiniuka interweniowała Kancelaria Marszałka Sejmu, która nakazała Kancelarii Senatu usunąć instalację.
Senatorowie PO wystosowali w tej sprawie pismo do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. "W związku z dzisiejszym usunięciem tablicy upamiętniającej posła śp. Sebastiana Karpiniuka z terenu Sejmu RP, zwracamy się z żądaniem natychmiastowego przywrócenia tej tablicy, która została ustawiona obok tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej tj. Pary Prezydenckiej i członków Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość" - napisali senatorowie PO.
Teraz głos w tej sprawie zabrało Centrum Informacyjne Sejmu. W komunikacie czytamy, że "znajdująca się na niej treść jest manifestem, którego adresatem w żadnym stopniu nie jest Sejm, gdyż sprawę bada Prokuratura."
- Została również ustawiona bez zgody Kancelarii Sejmu. W czwartek tablica została przeniesiona, a senatorom, którzy ją ustawili, przekazano korespondencję w tej sprawie od Szefa Kancelarii Sejmu - podało CiS.