Straż Graniczna "uczulona" na osoby mogące chorować na SARS
Osoby, których zachowanie na granicy może świadczyć o tym, że są chore na ostry syndrom dróg oddechowych (SARS), będą kierowane przez Straż Graniczną do służb medycznych. "Szczególnie dotyczy to osób przybywających z Azji, gdzie rozprzestrzenia się choroba" - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Głównego Straży Granicznej Jarosław Żukowicz. Dodał, że pogranicznicy zostali poinformowani, jakie są objawy choroby.
Pierwsze symptomy SARS to wysoka gorączka, bóle gardła i stawów oraz kłopoty z oddychaniem. W ciągu pięciu dni nawet dorośli o dobrej kondycji fizycznej mogą znaleźć się pod respiratorem. Większość pacjentów wraca do zdrowia, u niektórych wywiązuje się jednak nietypowe, ciężkie zapalenie płuc. Śmiertelność przy tej chorobie sięga 3-5%.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zakwalifikowała wirus wywołujący nieznaną dotąd odmianę zapalania płuc jako "niebezpieczny". Przypadki choroby stwierdzono dotychczas głównie w Azji (m.in. w Chinach, Hongkongu, Indonezji, na Filipinach, w Singapurze, Tajlandii i Wietnamie), ale pojedyncze chore osoby pojawiły się również w Europie, np. w Niemczech. (aka)