Strajk w Polsce. Media: Zdewastowano biuro poselskie Jacka Sasina
O incydencie informuje portal wPolityce.pl. Biuro poselskie wicepremiera Jacka Sasina miało zostać zniszczone przez nieznanych sprawców - twierdzą dziennikarze.
Do zdarzenia miało dojść około godz. 23 w sobotę. "Na elewacji i szybach biura pojawiły się wulgarne napisy. Teren obok został zaśmiecony tabliczkami o równie wulgarnej treści. O zdarzeniu poinformowaliśmy policję, która ustala sprawców. Funkcjonariusze przesłuchali świadków i zabezpieczają monitoring, którym objęty jest budynek przy Francuskiej, w której mieszczą się biura" - relacjonuje pracownik biura, cytowany przez wPolityce.pl.
W sobotę media podawały, że kibice klubu Arka Gdynia sforsowali drzwi biura poselskiego Marcina Horały z PiS i wdarli się do środka. Do zdarzenia miało dojść po tym, gdy Strajk Kobiet ruszył spod Urzędu Miasta do biura PiS przy ulicy Starowiejskiej. Protest przez cały czas był eskortowany przez kordon policji.
Strajk w całej Polsce przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego
W całej Polsce kolejny dzień trwają protesty organizowane między innymi przez Strajk Kobiet. Aktywistki, dziennikarki i politycy apelują do Pierwszej Damy Agaty Kornhauser-Dudy, żeby zabrała głos w sprawie orzeczenia TK. Tłumy protestujących udają się przed Pałac Prezydencki na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Wydarzenia relacjonujemy TUTAJ.
W czwartek TK orzekł, że przepis pozwalający na tzw. aborcję patoembrionalną jest niezgodny z Konstytucją. Do tej pory, w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu, można było przerwać ciążę. Decyzja Trybunału podważa funkcjonujący w Polsce od wielu lat tzw. kompromis aborcyjny.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu ustawy aborcyjnej wywołało w Polsce masowe protesty. Kilka godzin po wyroku TK, tysiące ludzi zebrało się na ulicach polskich miast, by sprzeciwić się tej decyzji. Głośne hasła skandowano m. in. pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości oraz domem prezesa partii, Jarosława Kaczyńskiego.