Przyczyną zapowiadanego strajku jest reforma systemu przyznawania zasiłków dla bezrobotnych. Według hiszpańskiego ministra gospodarki, Rodrigo Rato, reforma zmobilizuje bezrobotnych do aktywniejszego szukania pracy. Przeciwko planowanym zmianom zdecydowanie protestują związki zawodowe.
Bezrobocie jest, według sondaży opinii publicznej, głównym powodem obaw Hiszpanów, którzy stawiają je nawet przed terroryzmem baskijskich separatystów. W ostatnich latach liczba osób bez pracy w Hiszpanii znacznie spadła. Mimo to, Hiszpania jest wciąż krajem o najwyższej stopie bezrobocia w Unii Europejskiej. Pracy nie ma tam 11,5% aktywnej zawodowo populacji.(ck)
