Strajk okupacyjny w Jastrzębskiej Spółce Węglowej
Protest górników na Śląsku zaostrza się. W kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej zaczął się strajk okupacyjny. Górnicy mają jeden cel - chcą odwołania prezesa Jarosława Zagórowskiego.
Resort skarbu, większościowy udziałowiec publicznej spółki, zażądał zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Ministerstwo zaznaczyło, że ma to związek z wejściem w życie nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.
Resort chce, by walne zgromadzenie przegłosowało uchwały dotyczące zmian w radzie nadzorczej i w statucie spółki. Resort skarbu chce też przeprowadzenia audytu.
W komunikacie Rafał Baniak, wiceminister skarbu państwa, zwraca się do strajkujących, domagających się zwolnienia prezesa spółki: "Zwołanie walnego zgromadzenia i dokonanie zmian w radzie nadzorczej wymaga jednak czasu(...). Apelujemy więc do strony związkowej o zawieszenie strajku w tym czasie, powrót do rozmów i do pracy, by nie pogarszać i tak już bardzo trudnej sytuacji spółki." Górnicy nie wydobywają węgla, a wielu z nich nie opuszcza kopalni.
Część załóg zjeżdża na dół z początkiem każdej zmiany, by zapewnić bezpieczeństwo zakładu. Po powrocie na powierzchnię górnicy pozostają na terenie przedsiębiorstwa. Zostają ci, którzy chcą i mają taką możliwość. Związkowcy zapowiadają protest aż do skutku.
Dodatkowo w kopalni Zofiówka głodówkę prowadzi 10 osób. We wtorek strajk głodowy mają rozpocząć też górnicy w kopalni Borynia.
Ranni podczas manifestacji
W poniedziałek przed siedzibą JSW protestowało kilka tysięcy osób. Po południu doszło do starć części manifestujących z policją. Funkcjonariusze użyli m.in. armatek wodnych i broni gładkolufowej. Rannych zostało 12 osób.
Protokół uzgodnień i rozbieżności
W piątek zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej i związkowcy podpisali protokół uzgodnień i rozbieżności. - Protokół jest kompromisem, nie oznacza porozumienia - mówił dawny działacz "Solidarności" Longin Komołowski, który pełnił rolę mediatora.
Bezterminowy strajk w kopalniach JSW trwa od 28 stycznia. Wcześniej zarząd spółki ogłosił plan oszczędnościowy przekonując, że jest on konieczny, aby trwale poprawić kondycję firmy