Strajk nauczycieli 2019 w Warszawie. Przeczytaj, czego się spodziewać w szkołach

Związek Nauczycielstwa Polskiego podjął decyzję o kolejnym ogólnopolskim strajku. Obecnie prowadzi w szkołach akcję informacyjną. Dla władz Warszawy drugi w tym roku protest będzie dużym wyzwaniem.

Protest październikowy nie będzie powtórką sytuacji z kwietnia. Pedagodzy nie odejdą od tablic, lecz rozpoczną tak zwany strajk włoski. Będą bardzo powoli i skrupulatnie wykonywali tylko swoje najbardziej podstawowe zadania, opisane w przepisach prawa oświatowego. Uczniowie pożegnają się z kołami naukowymi, wycieczkami i zielonymi szkołami. ZNP podaje, że protest będzie bezterminowy.

Na razie nie wiadomo, ile placówek edukacyjnych przystąpi do strajku. Renata Kaznowska, wiceprezydent miasta odpowiedzialna między innymi za edukację, zapowiadała, że zwoła sztab kryzysowy. Sztab powołany podczas poprzedniego strajku przygotował na przyjęcie uczniów domy kultury, biblioteki i ośrodki sportowe, stworzył infolinię dla rodziców i skierował na ulice miasta dodatkowe patrole straży miejskiej.

W kwietniu miał miejsce pierwszy tegoroczny strajk nauczycieli. Związkowcy domagali się wtedy 30-procentowej podwyżki wynagrodzeń. Rząd nie ugiął się pod ich żądaniami, a prezes ZNP Sławomir Broniarz podjął wtedy decyzję o zawieszeniu strajku.

W Warszawie pracuje około 30 tysięcy nauczycieli. W kwietniowy strajk zaangażowało 202 z 352 przedszkoli oraz 319 z 376 szkół i zespołów szkół stolicy.

Władze Warszawy twierdzą, że w mieście brakuje prawie 4 tysięcy nauczycieli. Najliczniejsze wakaty dotyczą nauczania języka polskiego, angielskiego, matematyki oraz praktycznej nauki zawodu. Ratusz zainicjował w tym roku program "Praca szuka nauczyciela", mający zachęcić młodych pedagogów do pracy w warszawskiej oświacie.