Strajk nauczycieli 2019. Beata Szydło: "Dla nas najważniejsze są egzaminy"
Strajk nauczycieli 2019 trwa. Wicepremier Beata Szydło została w niedzielę zapytana, czy ma dla nauczycieli jakieś nowe propozycje. Podkreśliła, że rząd skupia się przede wszystkim na uratowaniu sytuacji dotyczącej egzaminów i czeka na przyjęcie oferty premiera Morawieckiego o okrągłym stole.
14.04.2019 | aktual.: 14.04.2019 18:51
Mimo strajku nauczycieli 2019 egzaminy gimnazjalne w polskich szkołach udało się przeprowadzić. Pedagodzy są jednak nieugięci i zapowiadają, że czekają na kolejne propozycje podwyżek.
Beata Szydło przyznała w niedzielę, że teraz rząd koncentruje się na zorganizowaniu pracy oświaty tak, by bez przeszkód przebiegły egzaminy ósmoklasisty i matury. Podkreśliła, że obecne żądania związków zawodowych są zaporowe i niemożliwe do spełnienia, a rząd i tak zagwarantował już nauczycielom podwyżki wynagrodzeń o 21 proc. w ciągu niecałych dwóch lat.
- Oczywiście jeżeli chodzi o porozumienie, jest w tej chwili rozbieżność stanowiska pomiędzy ZNP i Forum Związków Zawodowych a rządem, ale cały czas to porozumienie jest otwarte i trzeba o nim rozmawiać - podkreśliła wicepremier do spraw społecznych.
Ponownie zaapelowała do nauczycieli, by na czas egzaminów zmienili formę protestu i pomogli uczniom przejść przez ten trudny i ważny okres w ich życiu.
Strajk nauczycieli 2019. Będzie okrągły stół?
Beata Szydło zaznaczyła, że do rozmów - zgodnie z propozycją premiera Mateusza Morawieckiego - powinno się wrócić już po świętach.
Przypomnijmy, że podczas drugiego dnia strajku nauczycieli ze strony szefa rządu padła propozycja zorganizowania okrągłego stołu, przy którym zasiedliby oświatowi związkowcy i strona rządowa. Szef rządu zaznaczył, że chciałby, aby udział w rozmowach wzięli także nauczyciele, pedagodzy, wychowawcy i rodzice.
Jak wynika z najnowszego sondażu, takie rozwiązanie popiera ponad 70 proc. Polaków.
Beata Szydło była w niedzielę pytana, dlaczego termin rozmów został wyznaczony dopiero po świętach. - Bardzo bym sobie życzyła, żeby przede wszystkim były w tej chwili bez przeszkód poprowadzone egzaminy i żeby strajk po prostu na czas egzaminów został przynajmniej zawieszony - zaznaczyła dodając, że o zasadność terminu należy pytać tego, kto go wskazał, czyli premiera Morawieckiego.
Strajk nauczycieli 2019. Mateusz Morawiecki: Zawieśmy protest
W niedzielę przed wylotem do Brukseli do strajku nauczycieli 2019 odniósł się również szef rządu Mateusz Morawiecki.
Premier "prosił nauczycieli, że egzaminy 8-klasistów odbyły się bez żadnych zakłóceń".
- Tam, gdzie chodzi o dobro młodzieży, tam spory dorosłych odkładamy na bok. Chciałbym także zaapelować, by w Wielki Tydzień zawiesić protest, wstrzymać go, a po świętach chcemy ruszyć z inicjatywą okrągłego stołu - zapewnił Mateusz Morawiecki.
Źródło: dziennik wschodni, tvn24