PolskaStrajk kobiet. Media: funkcjonariusz ABW potrącił demonstrantki

Strajk kobiet. Media: funkcjonariusz ABW potrącił demonstrantki

Kierowca, który potrącił dwie protestujące kobiety w Warszawie, jest ze służb specjalnych - informują "Gazeta Wyborcza" oraz tvn24.pl. Mężczyzna został już zatrzymany, a jego sprawa trafiła do prokuratury.

Strajk kobiet. 44-letni kierowca BMW ma być oficerem ABW
Strajk kobiet. 44-letni kierowca BMW ma być oficerem ABW
Źródło zdjęć: © YouTube | Julia Plumbum
Piotr Białczyk

28.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:25

Według portalu tvn24.pl 44-letni kierowca jest oficerem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do niebezpiecznego zdarzenia z jego udziałem doszło w Warszawie o godz. 17 na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka w Warszawie.

Mężczyzna podczas protestu kobiet przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji wjechał srebrnym BMW w tłum, potrącił dwie kobiety i odjechał z miejsca. Siedziba ABW znajduje się zaledwie kilkaset metrów dalej od skrzyżowania.

"Nie komentujemy sprawy" - ucinał krótko rzecznik ABW Jan Żaryn. Później podkreślił, że "miejsce pracy osoby, która potrąciła autem demonstrantki, nie ma związku ze zdarzeniem". Dodał, że "do zdarzenia doszło poza godzinami pracy. Okoliczności sprawy są wyjaśniane przez prokuraturę".

Z ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika, że sprawę potrącenia skierowano do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów. Jednak w bardzo krótkim czasie przeniesiono ją "szczebel" do góry - do Prokuratury Okręgowej. "Przekazanie śledztwa do prowadzenia przez wyższą instancję oznacza, że sprawa jest traktowana w sposób szczególny" - twierdzi "GW".

Potrąconym demonstrantkom na szczęście nic poważnego się nie stało - jedna z nich o własnych siłach oddaliła się z miejsca wypadku, natomiast druga z lekkim obrażeniami trafiła do szpitala.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiedziało w środę zdecydowane działania policji (...) w celu zapewnienia porządku publicznego oraz bezpieczeństwa obywateli. "Jeśli ktoś łamie prawo, musi się liczyć ze stanowczą reakcją państwa. Agresywne i wulgarne zachowanie uczestników demonstracji, dewastowanie kościołów, profanacje miejsc kultu religijnego oraz pomników i tablic, upamiętniających wybitne osoby lub ważne wydarzenia w przestrzeni publicznej, spotkają się ze zdecydowaną reakcją funkcjonariuszy policji" - stwierdził minister Mariusz Kamiński.

Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją. Ten werdykt wywołał falę protestów w całej Polsce.

Zobacz także
Komentarze (1211)