Straciła panowanie nad samochodem. Wpadł do rzeki
O włos od tragedii w woj. podlaskim. Na drodze pomiędzy Raczkami a Suwałkami 18-latka straciła panowanie nad pojazdem. Samochód uderzył w drzewo, a następnie wpadł do rzeki.
Podlaska policja dostała zgłoszenie o wypadku po godzinie 6.30. Do zdarzenia doszło w miejscowości Bakaniuk w powiecie suwalskim na drodze pomiędzy Raczkami a Suwałkami.
Według wstępnych ustaleń 18-letnia kobieta podróżująca ze swoją rówieśniczką straciła panowanie nad pojazdem. Uderzyła w drzewo, a samochód wpadł do rzeki.
Jedna z 18-latek trafiła do szpitala. Drugiej pomocy udzielono na miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doprowadził do dachowania samochodu. Zaskakujące tłumaczenie
We Włodawie w woj. lubelskim kierowca volvo zakończył jazdę uderzeniem w drzewo. Samochód dachował. Badanie alkomatem wykazało, że 26-latek miał blisko promil alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 21:30. Policjanci otrzymali informację o wypadku na jednej z ulic Włodawy.
Kierowca powiedział policjantom, że z chodnika na jezdnię miał mu wybiec pies. W celu uniknięcia zdarzenia gwałtownie skręcił kierownicą. Następnie samochód dachował.
Rzeczywisty przebieg zdarzenia uwiecznił zapis z monitoringu miejskiego. Na nagraniu widać samochód marki volvo, który w pewnym momencie zbliża się do prawej krawędzi jezdni. Następnie mija skrzyżowanie, najeżdża na krawężnik i uderza w drzewo. Badanie alkomatem wykazało u kierowcy blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Teraz 26-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu do kara dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz sądowy oraz surowa kara finansowa.