Fatalny wypadek przy pracy. Stracił obie nogi. Prokuratura bada sprawę

Fatalny wypadek przy pracy w sortowani odpadów w Kłodzie pod Piłą. 54-letni pracownik stracił obie nogi. Dochodzenie prowadzone pod nadzorem prokuratury i Inspekcji Pracy ma wyjaśnić, czy mężczyzna został wciągnięty czy wpadł do maszyny sortującej.

Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, LPRLotnicze Pogotowie Ratunkowe, LPR
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Jackowski
Paulina Ciesielska

Co musisz wiedzieć?

  • Gdzie i kiedy doszło do wypadku? Wypadek miał miejsce w sortowani odpadów w Kłodzie, w województwie wielkopolskim, w poniedziałek około godziny 12.
  • Co się stało z poszkodowanym? 54-letni pracownik stracił obie nogi. Mężczyzna przebywa w szpitalu w Poznaniu.
  • Kto prowadzi śledztwo? Okoliczności wypadku bada Komenda Powiatowa Policji w Pile pod nadzorem prokuratury i Inspekcji Pracy, która sprawdza, czy doszło do zaniedbań ze strony pracodawcy.

Zgłoszenie do wypadku na terenie sortowni odpadów w Kłodzie służby ratunkowe i policja odebrały po godzinie 12 w poniedziałek (9 czerwca).

Fatalny wypadek na wysypisku. Mężczyzna stracił obie nogi

Jak mówi dla Wirtualnej Polski mł. asp. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile, wstępne ustalenia wskazują, że do wypadku doszło podczas obsługi specjalistycznego urządzenia.

54-latek pracował sam przy maszynie sortującej. W pewnej chwili mężczyzna wpadł do środka bądź został wciągnięty przez maszynę - to ma wyjaśnić dochodzenie. Poszkodowany stracił obie nogi. Jego krzyk usłyszeli inni, którzy natychmiast ruszyli mu z pomocą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chaos na ulicach Los Angeles. Reporterka została ranna

- Mężczyzna był przytomny. Najpierw pierwszej pomocy udzielili mu inni pracownicy, potem został przekazany pod opiekę służb ratunkowych. Na miejsce wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który jak najszybciej przetransportował poszkodowanego do szpitala w Poznaniu - mówi młodszy aspirant Zeszot.

O sprawie powiadomiona została Inspekcja Pracy oraz Prokuratura Rejonowa w Pile. Śledczy będą teraz wyjaśniać, w jakich dokładnie okolicznościach doszło do wypadku - czy był to nieszczęśliwy splot okoliczności, czy doszło do zaniedbań ze strony pracodawcy.

Źródło: WP

Wybrane dla Ciebie
Media: Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Media: Była szefowa unijnej dyplomacji zatrzymana
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Kolejne weto prezydenta. Tłumaczy swoją decyzję
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Postępy w pracach nad pokojem. Zełenski przekazuje informacje
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Głodziła niepełnosprawnego syna. Zapadł wyrok w bulwersującej sprawie
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
Ośmiolatek zadzwonił pod 112. "Nie wiem, co zrobić"
"Bolesne ustępstwa". Szef MSZ Niemiec o ewentualnym porozumieniu
"Bolesne ustępstwa". Szef MSZ Niemiec o ewentualnym porozumieniu
Poucza Nawrockiego ws. weta. "Nie opłaci się"
Poucza Nawrockiego ws. weta. "Nie opłaci się"
Dramatyczna sytuacja w Indonezji. Rośnie liczba ofiar
Dramatyczna sytuacja w Indonezji. Rośnie liczba ofiar
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
Spotkanie Amerykanów z Putinem. Wiadomo, kto stawi się na Kremlu
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
O. Rydzyk nie stanie przed prokuraturą. "Uwzględniono wniosek"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Nawrocki uderza w Tuska. "Wbrew logice"
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB
Rosyjski agent zdemaskowany. Brytyjski instruktor na usługach FSB