Straci stołek w telewizji za "Towarzysza generała"?
Wiceszefowa TVP1 Anita Gargas może stracić stanowisko za zgodę na emisję filmu "Towarzysz generał". Dokument krytykujący Wojciecha Jaruzelskiego nie spodobał się lewicy, która wraz z PiS rządzi telewizją publiczną - pisze "Dziennik".
08.02.2010 | aktual.: 08.02.2010 10:25
Według informacji gazety PiS dostało od telewizyjnego koalicjanta ultimatum: albo autorka "Misji specjalnej" straci stanowisko, albo lewica doprowadzi do zawieszenia rekomendowanego przez PiS członka zarządu, wiceprezesa Przemysława Tejkowskiego. Gdyby Tejkowski został zawieszony, przewagę w zarządzie zyska lewica.
Rezygnacja Gargas miałaby definitywnie zakończyć konflikt, jaki wywołała emisja filmu o gen. Jaruzelskim.
Film "Towarzysz generał" o Wojciechu Jaruzelskim został wyemitowany w zeszły poniedziałek w TVP. Emisja wywołała wielką burzę, głównie w szeregach SLD. Sojusz w liście skierowanym do prezesa TVP Romualda Orła podkreśliło, że film jest skrajnie jednostronny, nieobiektywnie skonstruowany, odbiegający znacząco od standardów, jakimi kierować się powinna telewizja publiczna.
W filmie dokumentalnym autorstwa Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna zarzucono Wojciechowi Jaruzelskiemu m.in., że był agentem stalinowskiej informacji wojskowej i brał udział w antysemickiej czystce w latach 1967-68. W filmie pada także stwierdzenie rosyjskiego opozycjonisty Władimira Bukowskiego, że Jaruzelski był "rosyjskim sługusem".