PolskaStraci mandat, bo pływał po pijaku i polował na kaczki?

Straci mandat, bo pływał po pijaku i polował na kaczki?

Radny Ostrołęki Marek Sutnik wpadł w poważne tarapaty. W środę cudem uniknął śmierci, gdy na Narwi wywróciła się łódź, z której polował na kaczki. Wyłowili go policjanci. Okazało się, że samorządowiec był pijany. Teraz grozi mu rok więzienia oraz utrata prawa jazdy i mandatu radnego - czytamy na stronie internetowej "Tygodnika Ostrołęckiego".

11.12.2008 | aktual.: 11.12.2008 19:11

W środę ok. godz. 15 policjanci wyłowili z rzeki dwóch mężczyzn. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Jednym z uratowanych jest Marek Sutnik, radny Ostrołęki. "Tygodnik Ostrołęcki" ustalił, że panowie polowali na kaczki. Płetwonurkowie od rana poszukiwali broni palnej, która wypadła z przewróconej łódki do rzeki.

Radny i jego kolega, obaj myśliwi, będą mieli teraz poważne kłopoty. Za pływanie łodzią po pijanemu grozi im sprawa karna i utrata prawa jazdy. Za zgubienie przez nich broni grozi im do roku pozbawienia wolności. W razie sądowego wyroku w sprawie karnej, Sutnikowi automatycznie straci mandat radnego.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)