Stowarzyszenie Empatia apeluje o rezygnację z fajerwerków w Sylwestra
"Nie strzelam w Sylwestra!" - to hasło akcji prowadzonej przez Stowarzyszenie Empatia; w jej ramach działacze zachęcają, by 31 grudnia nie odpalać petard i fajerwerków. Zrezygnujmy z hałasu, który krzywdzi wiele zwierząt - apeluje stowarzyszenie.
"Sylwestrowy hałas może mieć natężenie nawet 160 decybeli, a przecież słuch np. psów jest o wiele wrażliwszy niż ludzki. Trudno się dziwić, że bardzo często bywają one skrajnie przerażone" - zwracają uwagę organizatorzy akcji na swej stronie internetowej.
Zdarza się, iż w efekcie hałasu sylwestrowego ptaki rozbijają się o fasady domów, a inne zwierzęta umierają na zawał lub w panice wpadają pod samochody - podkreślają. "Statystyki z Włoch mówią, że co roku ginie w ten sposób kilkadziesiąt tysięcy zwierząt. Wiele zwierząt traci domy, bo wystraszone uciekają opiekunom i gubią się. Dołącz do tysięcy ludzi, którzy bawią się z empatią!" - zachęca stowarzyszenie.
Na stronie organizacji można znaleźć informacje, jak pomóc zwierzętom przetrwać trudny dla nich czas hałasu. Inicjatorzy akcji zalecają m.in. podawanie zwierzętom środków uspokajających, po konsultacji z lekarzem weterynarii, na kilka godzin wcześniej. "Zarówno dawka, jak i rodzaj muszą być dopasowane do konkretnego zwierzęcia" - podkreślają.
Wskazują także, że zwierzęta należy wyprowadzić na dłuższy spacer, zanim zacznie się największy hałas lub jeśli już na dobre się skończy i nie należy ich puszczać wolno, bo w panice mogą uciec. Stowarzyszenie apeluje też, by w czasie hałasu być ze swym zwierzęciem i nie zamykać go samego np. w łazience. Inne z porad to m.in. zamknięcie i zasłonienie okien oraz niekarcenie zwierzęcia, jeśli tego dnia przypadkowo coś zniszczy.