Stosunek do demokracji dzieli Polaków
Niemal połowa Polaków (45%; spadek o 5
pkt. proc. w porównaniu z 2001 r.) postrzega demokrację jako
najlepszy sposób rządzenia; niewiele mniej (40%; wzrost o 6
pkt. proc.) uważa, że silny człowiek u władzy może okazać się
lepszy niż rządy demokratyczne - wynika z sondaży CBOS.
W porównaniu z 2001 rokiem zmalała - z 67% do 60% - liczba Polaków twierdzących, że demokracja to przede wszystkim wolność człowieka, natomiast z 20% do 31% zwiększyła się liczba tych, którym demokracja bardziej kojarzy się z bałaganem i chaosem.
Jak zauważa CBOS, postrzeganie demokracji jest w ostatnich latach dość stabilne, choć - jak podkreślono - od poprzednich wyborów parlamentarnych w 2001 roku Polacy nieco częściej kojarzą demokrację z możliwością uczestniczenia w życiu społeczno- politycznym niż z równością wobec prawa czy ograniczaniem korupcji i nadużyć politycznych.
Ponad połowa Polaków (52%) zgadza się, że niekiedy rządy niedemokratyczne mogą być bardziej pożądane niż demokratyczne. Z tą tezą raczej zgadza się 36% respondentów, zdecydowanie - 16%. Twierdzeniu o wyższości rządów niedemokratycznych nad demokratycznymi sprzeciwia się 27% pytanych.
Zdecydowana większość Polaków (77%) zgadza się ze stwierdzeniem, że w demokracji za dużo jest "niezdecydowania i gadania", oraz - jak uważa 73% respondentów CBOS - że demokracja słabo radzi sobie z "utrzymaniem porządku".
Zdaniem CBOS, choć widoczne jest, że wśród Polaków przeważa przekonanie o wyższości demokracji nad innymi formami rządzenia, to jednak wyraźna jest tendencja do wzrostu akceptacji rządów autorytarnych.
"Wraz ze wzrostem akceptacji rządów niedemokratycznych zmalało znaczenie demokracji w życiu Polaków. Obecnie dla połowy społeczeństwa - zwłaszcza dla osób starszych, słabo wykształconych oraz tych z najniższymi dochodami - w gruncie rzeczy nie ma znaczenia to, jaka jest forma rządów, a więc czy są one demokratyczne, czy nie" - podsumowuje CBOS.
Sondaże przeprowadzono na przełomie września i października wśród 2402 dorosłych Polaków oraz w połowie listopada wśród 1026 dorosłych mieszkańcach naszego kraju.