Stosunek do aborcji. Wszystko zależy od tego, czy dotyczy bliskiej osoby
Mogłoby się wydawać, że debata dotycząca aborcji trwa na tyle długo, że każdy zdążył wyrobić sobie zdanie na ten temat. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że stosunek do przerywania ciąży zmienia się, gdy pytamy o konkretną, bliską kobietę.
27.04.2018 | aktual.: 28.03.2022 09:51
Prawo dopuszcza przerywanie ciąży w trzech przypadkach: zagrożenia dla życia lub zdrowia kobiety, ciężkiego upośledzenia lub choroby płodu i pochodzenia ciąży z gwałtu. I tak według 44 proc. Polaków powinno zostać - wynika z kwietniowego sondażu IPSOS przeprowadzonego na zlecenie oko.press.
37 proc. badanych chciałoby ustawę zliberalizować, a 11 proc. - zaostrzyć. Liczby wyglądają zupełnie inaczej, gdy pytanie dotyczy przeprowadzenia aborcji przez bliską osobę. 55 proc. ankietowanych wówczas jest zdania, że prawo nie powinno zakazywać przerywania ciąży. Przeciwnego zdania jest 33 proc. respondentów. 12 proc. nie potrafiło zająć stanowiska w sprawie.
Z sondaż wynika też, że więcej kobiet (60 proc.) niż mężczyzn (50 proc.) jest przeciwne zakazowi aborcji, kiedy chce dokonać jej bliska osoba w trudnej sytuacji życiowej.
To pytanie zadano też wyborcom partii politycznych. I tak 42 proc. elektoratu PiS nie chce zmian w ustawie, 25 proc. - jest za złagodzeniem przepisów, a 23 proc. za zaostrzeniem. Zwolennicy partii rządzącej zapytani o przerwanie ciąży przez bliską osobę, w większości odpowiedzieli, że prawo powinno jej tego zakazywać (56 proc.). Przeciwnego zdania było 31 proc. tej grupy.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 12-13 kwietnia 2018, metodą CATI (telefonicznie), na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1023 osób.
Źródło: oko.press
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl