Burza w Sejmie. Posłowie dyskutują o projekcie ustawy "Stop LGBT" Kai Godek
W Sejmie trwa debata nad obywatelskim projektem ustawy o zgromadzeniach. Wnioskodawcy chcą zakazać protestów propagujących związki osób tej samej płci oraz innych orientacji niż heteroseksualizm. - Te intencje niczym nie różnią się od intencji chorych umysłów, które zrodziły się polityków III Rzeszy - tłumaczyła Magdalena Filiks z KO.
28.10.2021 21:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Wojna na migrantów". Napięta sytuacja przy granicy z Białorusią
Projekt ustawy "Stop LGBT" trafił do Sejmu na początku sierpnia. 140 tys. podpisów zebrali pod nim m.in. wolontariusze z Fundacji Życie i Rodzina oraz prawicowa aktywistka Kaja Godek.
Według zaproponowanych przepisów w Polsce nie można byłoby zarejestrować zgromadzenia, którego celem byłoby m.in. "propagowanie związków osób tej samej płci".
- Chodzi o to, aby ten projekt przeszedł jak najszybciej przez wszystkie czytania i ujrzał światło dzienne. Na pewno na jesieni będą kolejne odsłony parad równości, które będą m.in. wzywały do agresji względem katolików, czy ludzi modlących się. Chcemy jak najszybszego uchwalenia tego prawa, to jest nasz cel - tłumaczył na początku sierpnia Krzysztof Kasprzak, jeden z aktywistów fundacji.