Zapowiedział sankcje. Stoltenberg groźnie o postawie Chin wobec Rosji
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przekazał jasne ostrzeżenie Chinom. Jego zdaniem, jeśli nie zmienią swojej postawy, to powinny odpowiedzieć za wspieranie rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
18.06.2024 | aktual.: 18.06.2024 10:53
- Jeśli nie zmienią swej postawy, Chiny powinny odpowiedzieć za wspieranie wojny Rosji przeciw Ukrainie - oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla BBC.
Według Stoltenberga Pekin usiłuje "grać na dwa fronty". Wspierać Rosję, a jednocześnie utrzymywać stosunki z europejskimi sojusznikami. - To nie do utrzymania na dłuższą metę - powiedział BBC podczas wizyty w Waszyngtonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chinom grożą sankcje?
Pytany, co państwa członkowskie NATO mogą zrobić w związku ze wspieraniem Rosji przez Chiny, odparł, że "trwa dyskusja" na temat możliwych sankcji.
Podkreślił, że Chiny "dzielą się wieloma technologiami, takimi jak mikroelektronika, która jest kluczowa dla produkowania przez Rosję rakiet, broni używanej przeciw Ukrainie". - W pewnym momencie powinniśmy rozważyć jakieś koszty gospodarcze dla Pekinu, jeśli Chiny nie zmienią swojego postępowania - oznajmił.
Pewne sankcje za wspieranie Rosji już obowiązują – w maju Stany Zjednoczone zapowiedziały ograniczenia, które obejmą około 20 firm z siedzibą w Chinach.
Pekin odpiera zarzuty
Władze w Pekinie twierdzą, że nie sprzedają Rosji śmiercionośnej broni i "bacznie nadzorują eksport towarów podwójnego zastosowania zgodnie z prawem i przepisami".
Stoltenberg nawiązał też do wizyt Władimira Putina, który w maju był w Chinach, a we wtorek udał się do Korei Północnej i współpracuje z Iranem. - Rosja obecnie w coraz większym stopniu sprzymierza się z autorytarnymi przywódcami – podkreślił. Przypomniał, że Korea Północna wysłała Rosji pociski artyleryjskie, w zamian za co Rosja dostarczyła zaawansowaną technologię do północnokoreańskich pocisków i programu nuklearnego.
Sekretarz generalny NATO zapowiedział, że w tym roku ponad 20 państw członkowskich NATO wyda prawdopodobnie 2 proc. PKB na obronę – najwięcej od 2014 r., kiedy cel ten został przyjęty. - To dobre i dla Europy, i dla Ameryki, zwłaszcza że znaczna część tej sumy jest wydawana tu, w Stanach Zjednoczonych – zaznaczył.