Jasne stanowisko Stoltenberga. Mówił o Turcji

- Opowiadamy się za szybką decyzją w sprawie przyjęcia jednocześnie Szwecji i Finlandii do NATO - oznajmił w Kopenhadze sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg po spotkaniu z premier Danii Mette Frederiksen. Dodał, że celem NATO jest rozwiązanie problemu sprzeciwu Turcji "tak szybko, jak to możliwe". Podkreślił, że wojna w Ukrainie może trwać jeszcze długo.

Jens Stoltenberg i Mette Frederiksen podczas konferencji prasowej
Jens Stoltenberg i Mette Frederiksen podczas konferencji prasowej
Źródło zdjęć: © PAP | MARTIN SYLVEST

19.05.2022 | aktual.: 19.05.2022 18:21

- Wnioski Szwecji i Finlandii będą rozpatrywane we wspólnym procesie - podkreślił Stoltenberg. W ten sposób odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy w związku z krytyką władz tureckich, kierowaną przede wszystkim pod adresem Szwecji, jako pierwsza do Sojuszu może wejść Finlandia.

Szef NATO zapewnił, że Sojusz jest "w stałym kontakcie z Ankarą". - Naszym celem jest rozwiązanie problemu sprzeciwu Turcji wobec nowych członków tak szybko, jak to możliwe - zaznaczył Stoltenberg.

Wyraził przekonanie, że "różnica zdań wśród sojuszników nie jest niczym wyjątkowym". - Mamy doświadczenie w rozwiązywaniu sporów - stwierdził.

Zobacz też: "Idiotyczne decyzje". Będzie wniosek ws. Daniela Obajtka

"Wojna może się przeciągać"

Stoltenberg, odpowiadając na pytanie o zwiększone ambicje UE w sprawie obronności, ocenił, że "może to wzmocnić NATO". W Danii 1 czerwca odbędzie się referendum w sprawie przyłączenia się tego kraju do unijnej polityki bezpieczeństwa.

Sekretarz generalny NATO powtórzył, że jego zdaniem Ukraina wygra wojnę z Rosją. Nie powiedział jednak, kiedy to się stanie. - Wojna może się przeciągać, musimy być przygotowani na długofalowe wsparcie Ukrainy - podkreślił.

Joe Biden o przyjęciu nowych członków do NATO

Do planów rozszerzenia NATO odniósł się też w czwartek prezydent USA Joe Biden. - Kandydatury Finlandii i Szwecji do NATO mają pełne wsparcie USA - zadeklarował prezydent po spotkaniu w Białym Domu z premierem Szwecji Magdaleną Andersson i prezydentem Finlandii Saulim Niinisto.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także