Steinhoff: reprywatyzacja ustawowa, nie za pomocą dekretów
Protezą racjonalnego rozwiązania nazwał wicepremier
Janusz Steinhoff przygotowywanie rozporządzeń do powojennych dekretów
nacjonalizacyjnych, aby umożliwić wypłatę odszkodowań za wywłaszczenia.
14.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
_ Dla mnie racjonalnym i cywilizowanym rozwiązaniem jest ustawowa regulacja tego problemu. To parlament powinien rozstrzygnąć, do jakiego poziomu możemy reprywatyzować nasz majątek_ - uważa Steinhoff. Jego zdaniem, podjęte dotychczas w tym zakresie przez Ministerstwo Skarbu Państwa działania to przymiarki, które mogą napotkać na problemy natury prawnej.
W piątek rzecznik rządu Krzysztof Luft potwierdził doniesienia prasowe, że w Ministerstwie Skarbu Państwa przygotowywane są projekty rozporządzeń do powojennych dekretów nacjonalizacyjnych, co ma umożliwić wypłatę odszkodowań za wywłaszczenia. Takie rozporządzenia mogłyby się okazać przydatne, gdyby ustawa reprywatyzacyjna ostatecznie nie weszła w życie -powiedział Luft. Aby złagodzić ten problem, przygotowywane są akty prawne do dekretów z lat 40. - tłumaczył.
Luft podkreślał, że dekrety powojenne dają pewne możliwości zadośćuczynienia dla osób wywłaszczonych, ale trzeba przygotować odpowiednie rozporządzenia. Przypomniał, że podobna praktyka stosowana już była na terenie Warszawy.
Piątkowa Rzeczpospolita informowała, że rząd pracuje nad rozporządzeniami do powojennych dekretów nacjonalizacyjnych, które umożliwiłyby wypłatę wywłaszczonym odszkodowań. Wypłata tych odszkodowań miałaby kosztować państwo około 150 mld zł - twierdzi "Rz".(kar)