Steinbach członkiem rady honorowej kopca w Oświęcimiu
Szefowa Związku Wypędzonych Erika Steinbach nadal jest członkiem Rady Honorowej Kopca Pamięci i Pojednania w Oświęcimiu. Ją, podobnie jak innych parlamentarzystów z różnych krajów, w tym Niemiec, Polski i Izraela, zaprosił do Rady prezydent Oświęcimia Janusz Marszałek.
04.03.2009 | aktual.: 04.03.2009 18:48
Do rady zaproszono wszystkich bez wyjątku
Prezydent Marszałek w odpowiedzi na pytania, w jaki sposób Erika Steinbach została zaproszona do Rady, czy była rozważana możliwość jej usunięcia, a także, kto jest władny, by taką decyzję podjąć.
Prezydent Marszałek poinformował, że w imieniu twórcy pomysłu budowy w Oświęcimiu Kopca Pamięci i Pojednania, prof. Józefa Szajny i byłych więźniów KL Auschwitz, wysłał w 2005 roku pisma do wszystkich, bez wyjątku, parlamentarzystów polskich, a także do wszystkich członków Parlamentów Niemiec, Europy, Izraela, USA i przedstawicieli innych krajów.
Prezydent podkreślił, że na pismo odpowiedziało kilkaset osobistości z wielu krajów świata, reprezentujących wiele religii i wyznań, "które, w zależności od wyrażonej pisemnej woli, włączone zostały do grona osób popierających powstanie Kopca Pamięci i Pojednania w Oświęcimiu - Mieście Pokoju lub do Rady Honorowej Komitetu Budowy Kopca".
Marszałek przypomniał słowa nieżyjącego już prof. Szajny, "że kopiec otwiera drogę do pokoju dla wszystkich".
"Byli więźniowie po doświadczeniach piekła czasu Auschwitz wiedzą i nieustannie nas pouczają, że należy żyć i działać w duchu miłości i przebaczenia. Powinniśmy wszyscy rozwiązywać problemy w oparciu o dialog. Ważne jest także podejmowanie wspólnych działań na rzecz pojednania i pokoju ponad wszelkimi granicami i podziałami. Takie przesłanie, po doświadczeniach piekła Auschwitz musi wypływać z Oświęcimia-Miasta Pokoju" - dodał Marszałek w oświadczeniu.
Prezydent zaznaczył, że wśród osób popierających ideę są szef Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej prof. Władysław Bartoszewski oraz sekretarz MRO w poprzedniej kadencji, a obecnie jej członek i dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Piotr M.A. Cywiński. Osoby te nie zostały jednak ujęte na liście 239 nazwisk członków Rady Honorowej, opublikowanej w czerwcu 2006 roku na stronie internetowej Kopca.
Marszałek dodał, że Władysław Bartoszewski od 1993 nieustająco popierał ideę Kopca Pamięci i Pojednania, co jest udokumentowane w MRO.
"Jeżeli MRO popiera ideę Kopca, to ją popiera. Można powiedzieć, że Bartoszewski jest w Radzie Honorowej, bo po wielokroć popierał ideę. Proszę wyciągnąć protokoły MRO, gdzie była stawiana sprawa Kopca przez prof. Szajnę. Jest jednoznaczne poparcie wszystkich członków MRO. I pan Cywiński również ją popiera" - zaznaczył Marszałek.
Dyrektor muzeum Auschwitz Piotr M.A. Cywiński jest zaskoczony tą wypowiedzią.
"To rozmijające się z prawdą nadużycie"
- To bardzo pokrętne i rozmijające się z prawdą. Międzynarodowa Rada Oświęcimska poparła bardzo wiele lat temu projekt, przedłożony przez prof. Szajnę, dużego usypiska kamienno-ziemnego, które miałoby być tworzone przez młodzież przyjeżdżającą w to miejsce. MRO nigdy nie wypowiadała się na temat obecnego projektu, czyli żelbetonowej konstrukcji z salą amfiteatralną w środku. W związku z tym przedkładanie tamtego poparcia na dzisiejszą wizję, tworzoną przez prezydenta miasta jest nadużyciem - powiedział Cywiński.
Dyrektor muzeum stanowczo podkreślił, że nie jest członkiem Rady Honorowej. Nie jest nim także prof. Bartoszewski. - Prezydent miasta faktycznie wysłał listy do członków MRO, które pozostały bez odpowiedzi. Prezydent kiedyś osobiście mnie pytał, czy chcę wejść do RH. Odpowiedziałem, że dopóki są tam osoby jak pani Steinbach, nie widzę takiej możliwości. Zdecydowanie nie jestem członkiem Rady, bo odmówiłem - mówił.
Choć skład RH znany jest od wielu lat część jej członków nie kryje dziś zaskoczenia, że znalazła się na jednej liście z Eriką Steinbach. Poseł PiS z Bielska-Białej Stanisław Szwed dowiedział się o tym od dziennikarzy. - Całkiem o tym zapomniałem. Prezydent Marszałek wystąpił kilka lat temu z propozycją uczestnictwa w RH. Uznałem, że idea jest dobra i ją poparłem. Muszę się teraz zastanowić co zrobię - powiedział.
W radzie są także kard. Dziwisz, Andrzej Zoll i Marek Jurek
Lista członków Rady Honorowej zawiera 239 nazwisk. Wśród nich są m.in.: byli więźniowie niemieckich obozów, kardynał Stanisław Dziwisz, biskup bielsko-żywiecki Tadeusz Rakoczy, zwierzchnik luterańskiej diecezji cieszyńskiej biskup Paweł Anweiler, byli marszałkowie Sejmu Maciej Płażyński i Marek Jurek, a także obecny wicemarszałek Sejmu Jarosław Kalinowski, wicemarszałek Senatu Krystyna Bochenek, wiceszef Parlamentu Europejskiego Janusz Onyszkiewicz.
Na liście jest też sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Ryszard Legutko, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Karol Musiał, były Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll, senator Ryszard Bender, posłowie, senatorowie, samorządowcy i przedstawiciele korpusu dyplomatycznego w Polsce.
Kopiec Pamięci powstaje w Oświęcimiu między byłymi niemieckimi obozami kompleksu Auschwitz - Auschwitz I (Stammlager) i Auschwitz II-Birkenau. Jego pomysłodawca, zmarły niedawno profesor Józef Szajna - były więzień Auschwitz i Buchenwaldu - uważał, że jego usypanie będzie realizacją "woli i testamentu" byłych więźniów. Kamień węgielny został wmurowany 14 czerwca 2007 roku.
Marek Szafrański