Stefan Niesiołowski: tak wygląda większość rozmów polityków
Stefan Niesiołowski nie widzi nic złego w postawie polityków nagranych przez "Wprost". Poseł PO w radiowej Jedynce mówił, że na ujawnieniu nagrań przez tygodnik korzystają wrogowie Polski, a większość rozmów polityków właśnie tak wygląda.
Zdaniem posła, w ujawnionych materiałach "nic nie było", a większość rozmów polityków wygląda "tak lub podobnie". Ujawnione przez tygodnik fragmenty Stefan Niesiołowski nazywa wyrwanymi z kontekstu zdaniami z prywatnej rozmowy.
W opinii posła, publikacja taśm sprzyja PiS i jest "brutalnym atakiem na państwo" w sytuacji, gdy "znakomicie radzi sobie z kryzysem". Polityk PO uważa, że za sprawą mogą stać zagraniczne służby.
"Wprost" od tygodnia publikuje w internecie i w wydaniu papierowym stenogramy i nagrania prywatnych rozmów polityków. Do tej pory usłyszeliśmy między innymi konwersacje szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z szefem NBP Markiem Belką i byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem.
W poniedziałkowym wydaniu "Wprost" publikuje stenogram z dialogów między innymi Jacka Rostowskiego z Radosławem Sikorskim. Ten ostatni miał stwierdzić, że "polsko-amerykański sojusz jest nic niewarty. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa". Powiedział też .in., że "problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość".