Stefan Niesiołowski: "Obudź się Polsko" to był marsz kłamstwa
Hasło "Obudź się, Polsko" jest hasłem hitlerowskim - mówił w "Kropce nad I" w TVN24 poseł PO Stefan Niesiołowski. Dodał, że z danych niezależnych obserwatorów, a nie - jak powiedział - "pisowskich kłamców" - na marszu w Warszawie było zaledwie kilka tysięcy osób. Dodał, że taki marsz nie jest powodem by delegitymizować władzę. Mówił też o marszu, że jest to "marsz kłamstwa".
02.10.2012 | aktual.: 02.10.2012 21:48
Niesiołowski podkreślił, że "wszystkie hasła były tam kłamliwe". - Nie ma w Polsce prześladowań Kościoła, wolność nie jest zagrożona - mówił poseł.
Odniósł się do jednego z celów marszu - protestu przeciw nieprzyznaniu Telewizji Trwam koncesji na nadawanie na platformie cyfrowej. Mówił, że nie ma nic przeciwko temu, by telewizja ta otrzymała taką koncesję, ale musi ona "przestrzegać prawa". - Rydzyk nie może działać poza prawem, a chce stać poza prawem i mówi, że jego prawo nie obowiązuje - powiedział Niesiołowski.
Dodał: - Ta telewizja jest zakłamana, jedna propaganda antyrządowa, przeciwko premierowi. Występują wyłącznie działacze PiS i plują na PO i na rząd. To jest telewizja w rękach opozycji, pisowska telewizja - powiedział poseł.
Niesiołowski mówił też o udziale "Solidarności" w marszu. Powiedział, że związek stał sie "pisowską przybudówką" i "pisowską bojówką, która udaje 'Solidarność'". - Jeżeli lider związku mówi, że pomoże partii politycznej obalić rząd, to co to jest? - pytał.