PolskaStefan Niesiołowski o ogródkach działkowych: to budy i rudery

Stefan Niesiołowski o ogródkach działkowych: to budy i rudery

- To peerelowska struktura, która powinna przestać istnieć. Nie ma żadnego sensu, żeby w centrach miast były te ogródki. To są często budy i rudery, czegoś takiego nigdzie nie ma. Do tego jest ten związek działkowców, który jest monopolistą - powiedział Stefan Niesiołowski w rozmowie z Moniką Olejnik na antenie Radia ZET.

Stefan Niesiołowski o ogródkach działkowych: to budy i rudery
Źródło zdjęć: © wp.pl

11.07.2012 | aktual.: 11.07.2012 11:24

: A gościem Radia ZET jest Stefan Niesiołowski, Platforma Obywatelska, wita Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry pani, dzień dobry państwu. : Co się powinno stać z działkowcami, panie pośle? : Ja jestem za ustawą, to znaczy Trybunał powinien uznać. Nie ma tu żadnego sensu żeby w środku miasta były te ogródki, zresztą często o fatalnym wyglądzie, jakieś budy, rudery, tego nigdzie nie ma. Poza tym ten niesłychanie agresywny związek działkowców, zdaje się monopolista tam trzeba się zapisać, podobno, no tak to wygląda, krótko mówiąc to jest peerelowska struktura, która powinna przestać istnieć. : Platforma Obywatelska wczoraj rozmawiała na temat metody in vitro, czy będzie projekt Kidawy-Błońskiej czy Gowina, według pana, który projekt powinien trafić do sejmu? : Ja uważam, że powinien z Platformy wyjść jeden projekt. Najlepiej byłoby - i w tym kierunku szła ta dyskusja - powinien być wspólny projekt, czyli kompromis, jest to trudne, być może możliwe, zobaczymy, do tego też zachęcał premier. Dla mnie jest
bliższy projekt Kidawy-Błońskiej. : Premier zachęcał do kompromisu, ale jaki może być kompromis, skoro Jarosław Gowin nie chce żeby metoda in vitro była dostępna tylko dla małżeństw, z kolei Kidawa-Błońska nie tylko dla małżeństw, ale także dla samotnych matek i dla par. : To myślę można jakoś, to jest łatwiejsze. Trudniejsze jest w innym miejscu, mianowicie mrożenie zarodków, no to jest..., tylko że to są medyczne konsekwencje, nie wszyscy mają tego świadomość, że zakaz mrożenia zarodków oznacza, że ten bolesny zabieg, dramatyczny dla wielu kobiet, trudny, nie chcę mówić o szczegółach, osoby, które przez to przechodzą wiedzą o czym mówię, no byłby znacznie mniej skuteczny. Więc to może oznaczać wielkie protesty. Pan Piecha może sobie pisać co chce, bo za nic nie odpowiada, może jakieś bzdurne, idiotyczne pomysły sobie zgłaszać, odpowiada tylko przed Rydzykiem tak naprawdę i Kaczyńskim. Ale my odpowiadamy przed Polską, przed społeczeństwem, bierzemy odpowiedzialność i mamy tę odpowiedzialność z woli wyborców
i dlatego no my odpowiadamy. I, no mówię, to poważna sprawa, to nie jest, to nie są zabawy pana Piechy. : Pan, katolik, opowiada się za mrożeniem zarodków? : Tak, tak, dlatego że prawo nie jest tylko dla katolików. Katolik nie ma obowiązku, nikt nikogo nie zmusza, jeżeli... : Prezes Kaczyński mówi, jesteśmy katolikami, jesteśmy przeciwko tej metodzie, a nawet więcej, Joachim Brudziński mówi dwa lata więzienia dla lekarzy, którzy będą stosowali tę metodę. : Katolik, katolicyzm, religia katolicka zabrania kłamać, zabrania oskarżać fałszywie i zabrania wielu innych rzeczy robić, które robi Kaczyński, Rydzyk, Brudziński i przede wszystkim kłamią i nienawidzą innych i szerzą tą nienawiść. Także nie będą, pan Kaczyński, Brudziński, nie będzie mnie uczył katolicyzmu. Natomiast posłowie uchwalają prawo nie tylko dla katolików. Jeszcze raz mówię, nie ma żadnego obowiązku, jeżeli ktoś uważa, że to jest grzech, być może jest, ale będzie odpowiadał za to przed Panem Bogiem kiedyś, a nie przed panem Piechą i panem
Rydzykiem i Kaczyńskim. Oczywiście nie ma żadnego obowiązku, jeszcze raz mówię, natomiast nie każdy człowiek jest katolikiem w Polsce i nie każdy uważa, że ta sprawa tak wygląda, jak mówi pan Piecha. I w związku z tym prawo ustanawiamy dla wszystkich. To do tych ludzi nie dociera najwyraźniej. Ustawa o in vitro, każdy z tych projektów jest konserwatywny w stosunku do tego stanu, który jest obecnie, czyli mówienie o jakimś liberalnym projekcie Kidawy-Błońskiej to jest nadużycie, każdy z tych projektów jest znacznie bardziej restrykcyjny w cudzysłowie, niż to co jest obecnie. I chcemy ten stan zmienić i poprawić. : A czy premier też się opowiada za projektem Kidawy-Błońskiej, za zamrażaniem zarodków? : Nie mówił o tym. Natomiast zwrócił uwagę na refundację, to jest następny problem, problem z refundacją. To oczywiście udają wszyscy, znaczy część publicystów, komentatorów udaje, że tego problemu nie ma, a wtedy wystąpi, świetne jak zawsze, rzeczowe, bardzo dobre wystąpienie premiera. No, opowiada się najpewniej
za tym żeby był wspólny projekt Platformy, bo politycznie byłoby bardzo niewygodnie, gdyby z klubu Platformy wyszły dwa projekty. : Czyli byłoby na rękę PiS i rozłam w Platformie Obywatelskiej w sprawie in vitro. : No PiS o tym marzy, ta chamska, bezczelna propozycja Kaczyńskiego jakiegoś okrągłego stołu z częścią Platformy, no chamstwo polityczne. Do tego zmierza. To się nie uda oczywiście, natomiast no marzeniem PiS jest oczywiście rozłam w Platformie, na razie jest rozłam w PiS. : Dobrze, ale w sprawie refundacji, premier obiecywał w 2008 roku refundację, refundację obiecywała był minister zdrowia Ewa Kopacz, czy wczoraj państwo mówili o tym, że refundacja powinna być czy nie. : Mówiliśmy. No mówił premier o tym, że jest to problem, ale jest finansowy, pytał Rostowskiego. No różne wyliczenia, nie chcę mówić, klub był poufny, zamknięty, więc w jakimś sensie, ale tak, mówiliśmy o tym. Ale to jest problem finansowy. W międzyczasie, pani redaktor przyszedł kryzys. : No dobrze, ale minister finansów jest
konserwatystą, to ja nie wiem czy on nie chce, nie będzie chciał finansować metody in vitro ze względu na swoje poglądy czy ze względu na braki w kasie. : Pytanie, to pytanie do ministra finansów. Myślę, że to jest inteligentny człowiek i przecież doskonale wie, że ten problem nie da się zredukować tylko do czyichś poglądów. Natomiast to jest problem finansowy. To zależy od skali tej refundacji. To jest bardzo oczywiście delikatny problem, nie chcę mówić o szczegółach, trochę powiedział premier. : A może państwo będą refundować na przykład małżeństwom tylko? : Nie sądzę, ale nie wiem tego. Jeszcze na razie nie mogę o tym mówić, bo to nie wiemy tego. To jest problem delikatny. Raczej kwestia finansowa tutaj myślę będzie przeważać, znaczy powyżej pewnego poziomu dochodów ta refundacja nie będzie miała miejsca. Ale jak mówię, ten problem jeszcze w ogóle nie wystąpił, premier zwrócił uwagę na to, że on się pojawi w momencie, kiedy ta ustawa będzie prawem. : A czy ta ustawa może wejść w życie jeszcze w czasie
tych obrad sejmu. : Teraz!? : Czy dopiero po wakacjach. : Nie, po wakacjach to bardzo szybko by było, no teraz mamy dopiero projekty, znaczy wejść do sejmu, projekt... : Tak, tak, tak. : Pani mówi – czy uchwalona być? : Nie, nie, nie. : Aha, projekt do sejmu, tak, tak, jest to możliwe, projekt, tak jest to możliwe. : Jest to możliwe, tak. Czy słyszał pan co było na Jasnej Górze? Na Jasnej Górze dyrektor Radia Maryja mówił, pytał się o to czy członkowie Krajowej Rady są ochrzczeni, biskup Ryczan mówił o tym, że demokracja komunistyczna była lepsza, niż to co się w tej chwili dzieje. : No to był wiec, to był wiec przeciwko Polsce. Przez takich biskupów jak biskup Ryczan, Michalik, Depo, ten ze Szczecina, Dzięga, Mering, to im będziemy kiedyś, będą dziękować wrogowie Kościoła, że będą puste kościoły i puste seminaria. : Ale były tłumy ludzi na Jasnej Górze, 50 tysięcy ludzi. : Tłumy? Jakie tłumy, no, 50 tysięcy, no co to jest, przepraszam bardzo. : Może sto tysięcy. : Polska ma 38 milionów. No dobrze, no spęd
Radia Maryja, no Rydzyk jest w stanie takie spędy organizować i co z tego? Mówili rzeczy skandaliczne, kłamliwe, biskup, który kłamie – a to były kłamstwa – twierdzenie, że w Polsce nie ma wolności słowa, że Kościół jest prześladowany, jakieś pytania... : No jest prześladowany, bo nie ma Telewizji Trwam na platformie cyfrowej. : To kłamstwo, jest telewizja, Telewizja Trwam nadaje dowolnie swoje kłamstwa, niestety rozpowszechnia i biskup, który kłamie powinien zmienić zawód. I ten spęd, ten wiec przeciwko Polsce, bo to przeciwko Polsce, szkalowanie Polski, mówienie, że nie jest demokratyczna, szkalowanie demokratycznych władz przez Kościół jest kompromitacją i mówię i ciężką cenę za biskupa Ryczana, za jego występy zapłaci Kościół, wyłącznie Kościół. : No jest pan lemingiem panie pośle? : Naprawdę, wie pani, obelgi pisowców mnie mało obchodzą, każdy jest lemingiem dla nich, kto ich nie popiera. : Ale pan też kiedyś mówił o lemingu, wie pan, że pan użył określenia leming? : Ale wie pani w stosunku do których,
no samobójców w AWS, którzy doprowadzili do rozłamu w AWS, i AWS zniknął ze sceny, miałem rację, ostrzegałem. : Czyli pan był pierwszy, który użył określenia leming. : Użył określenia w innym sensie. : Ale to pan użył tego określenia. : No tak. : Iks lat temu, iks lat temu. : Ale ja dużo pierwszy, dużo użyłem pierwszy. : W stosunku do Jarosława Kaczyńskiego pan też mówił, że jest lemingiem, pamięta pan? : Tak, tak, ale w sensie samobójstwa politycznego, bo istnieje pewien pogląd, on jest nieścisły, że lemingi popełniają zbiorowe samobójstwa i wtedy mi chodziło o to, że ci ludzie popełniają polityczne samobójstwo i miałem rację. : A teraz jest inaczej, wie pan kto to jest leming? : A teraz jest leming kto nie popiera PiS, w gruncie rzeczy. : To taki, który nie popiera PiS. : No tak, tak. Ale to różne inne epitety, także wyzwiska w stosunku do ludzi, którzy nie popierają PiS są takie... : Ale leming ma fajny ogonek. : Jest łagodny, jest sympatycznym gryzoniem. : Ma fajny ogonek, ogonek ma krótszy od szczura.
: To prawda. : I o lemingach jeszcze porozmawiamy, www.radiozet.pl Monika Olejnik i Stefan Niesiołowski. : No lemingi tak, ale teraz strasznie się modne stało, politycznie, te lemingi. : Ja wiem, no nagłaśniają to, ja wiem czy modne. : No dobrze, a... : No, czy „Rzeczpospolita” czy ten drugi z błędem w tytule tygodnik jest modny, no pisowcy to czytają. : Papież pozdrowił pielgrzymkę Radia Maryja i mówił o wolności słowa, czyli odebrano to, że papież popiera dążenia Telewizji Trwam do tego żeby... : To nieprawda, no to mogą sobie popierać, ale gdyby papież tak uważał to by wprost to napisał, no papież dość ogólnie napisał, no jednak tam było, jak pani redaktor mówi, około 50 tysięcy ludzi, w znacznej części porządnych, przyzwoitych ludzi, oszukiwanych przez tego toruńskiego oligarchę, okłamywanych. I ci ludzie, i tych ludzi pozdrowił papież. Dla wielu tych ludzi, ci ludzie w te brednie Rydzyka wierzą i Kaczyńskiego. Więc gdyby papież tak uważał to by napisał wprost, nie napisał tego. Także proponuję żeby pan
Rydzyk i Kaczyński zostawili ojca świętego Benedykta XVI w spokoju. : No dobrze, ale czy te tłumy, które będą, ma być 200 tysięcy ludzi na ulicy we wrześniu, w obronie Telewizji Trwam, czy to nie świadczy o tym, że dyrektor Radia Maryja ma charyzmę i tłumy za nim idą, antylemingów. : To świadczy, że ten oligarcha jest w stanie okłamać dużo ludzi, dołączają się inni, no niech sobie robią, no. Mam nadzieję, że Rada Krajowa będzie postępowała zgodnie z prawem. Tam chodzi o to, że on zdaje się nie chce jakiś dokumentów przedstawić, być może jak przedstawi, nie wiem, to jest ocena merytoryczna. : No, ale Episkopat też się opowiada za tym żeby Telewizja Trwam i jest oburzony. : Niestety tak, niestety tak i gorzej, Episkopat wchodzi w to kłamstwo, że w Polsce są katolicy prześladowani, że nie ma wolności, że Kościół jest prześladowany, to jest kłamstwo. Biskupi, którzy kłamią są zbędni, zbyteczni, szkodą Kościołowi. Istota katolicyzmu to jest prawda i miłość. Natomiast na Jasnej Górze mieliśmy w niedzielę spektakl
kłamstwa i nienawiści. Jeżeli biskupi w to wchodzą i to popierają szkodzą Kościołowi. : A związki partnerskie, czy rozmawialiście wczoraj na temat związków partnerskich? : Minimalnie, ja jestem przeciw, to już mówiłem, nie zmieniłem zdania, natomiast to raczej minimalnie, dominowały inne sprawy, samorządy, in vitro, kwestie klubu, organizacja, decyzje reformy jesienią. : Ale dlaczego pan jest przeciw, przecież to nie chodzi o to żeby adoptować... : Mówiłem setki razy, mówiłem to setki razy. : Ale to nie chodzi o to żeby adoptować dzieci, ale myślałam, że już jakaś rewolucja nastąpiła w panu. : Rewolucja o tyle, o tyle, że jeżeli są te ludzkie sprawy takie – pogrzeby, no humanitarne, to tu być może tak, ja mówię, jestem przeciwny uznaniu tych związków za małżeństwa, przeciwko temu jestem. : Ale to nie ma być uznanie za małżeństwa. : Zależy co, no to przeciwko czemu, o co pani pyta konkretnie, bo jeśli ktoś pyta ogólnie, to ja ogólnie, to co? : No ogólnie żeby związek partnerski był uznany za komórkę... : Za
co, no właśnie. : ...która może dziedziczyć, może odwiedzać w szpitalu... : No więc mówię, zgoda, w niektórych sprawach, powiedziałem przed chwilą, w niektórych sprawach, bo na ogół oni rozumieją to, homoseksualiści, rozumieją to jako małżeństwo, natomiast w niektórych sprawach... : Ale związki partnerskie nie są dla homoseksualistów, dla lesbijek, są dla... : Dla konkubinatów też. : Dla konkubinatów, homoseksualistów i lesbijek też. : Dobrze, no więc dla konkubinatów jeżeli są takie sytuacje, o których pani tu mówiła, jeżeli będzie konkretny projekt ustawy, na razie pana posła Dunina z Platformy, on idzie trochę w tym kierunku, chce uregulować sprawy te, które pani mówiła, pogrzeby, wizyty w szpitalu, zgoda, to poprę. : Czyli jest pan za projektem Dunina. : No nie, no tam jest wiele rzeczy, ja mówię, że ja generalnie ja nie widzę, bo moim zdaniem, obecne ustawodawstwo właściwie rozwiązuje te sprawy. Te środowiska bardzo agresywne i bardzo bezczelne i żądające przywilejów i nieustannie podnoszące jakieś
swoje wyimaginowane krzywdy, i demonstrujące, jakaś kolejna tam lesbijka przed sejmem demonstruje jakieś rzekome krzywdy, udają, no bo problem, że w Polsce są prześladowani - nie są prześladowani, mają absolutnie wszystkie prawa. Jeżeli prawa obecne nie wystarczą i w tych sprawach ludzkich, humanitarnych... : Nie, no wszystkich praw nie ma, bo w wielu krajach Unii Europejskiej są małżeństwa homoseksualne. : Moim zdaniem mają. Mówię te prawa, o których mówiła pani redaktor, czyli dziedziczenia, no właśnie, jeżeli, oni pójdą dalej, ja się po prostu boję tego, że to jest takie – dasz palec za chwilę żąda całej ręki, ja się tego boję, na końcu jest adopcja dzieci, co jest w ogóle absolutnym skandalem. Ale jeżeli mówię są sprawy... : Ale dwie lesbijki mogą wychowywać dziecko, które jest jednej. : Nie chcę w to wchodzić, no, ale co, no bo nie bardzo wiadomo co wtedy robić, to nie wiem jak to jest, no chyba takie są sytuacje. : No są. : Chyba tak, no nie wiem, biedne dziecko, ale co można... : Dlaczego biedne, no
ma dwie mamy. : Bo na ogół ma dziecko normalne tatusia i mamusię, a nie dwie mamusie. : No może mieć też tatusia pijaka. : No może mieć. : Albo mamę pijaczkę... : No może mieć, dobrze, ale to może mieć mordercę też, wampira z Sosnowca, ale ja mówię o takiej sytuacji w ogóle nie ma dyskusji, jeszcze raz mówię w tych sprawach jestem gotów do ustępstw i do głosowania. Natomiast w projekcie Dunina jest wiele różnych rzeczy, ale generalnie ten projekt wychodzi naprzeciw tym problemom, o których pani redaktor mówiła. : A premier wczoraj mówił o rekonstrukcji rządu? : To mówił trochę, ale właściwie minimalnie. : Ale będzie czy nie będzie? : To nie wiadomo, raczej nie. : Raczej nie. : Przynajmniej nie zaraz. : A premier mówił na temat swojej przyszłości czy będzie dalej. : Nie. : Nie, nic nie mówił. Ale było fajnie. : Mówię, klub był zamknięty to więc też proszę mnie tak nie wypytywać, no jaki ma sens, najpierw był zamknięty klub, a potem ja przychodzę i wszystko opowiadam. : No nie wiem, no myślałam, że uda się coś
uzyskać. Stefan Niesiołowski był gościem Radia ZET, dziękuje Monika Olejnik. : Dziękuję.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1435)