Stefan Niesiołowski o Krystynie Pawłowicz: magiel i rynsztok
Stefan Niesiołowski zapewnił, że zagłosuje przeciw planowanemu przez Ruch Palikota wnioskowi o wotum nieufności dla Jarosława Gowina. - To jest kulturalny człowiek - powiedział na antenie TVN24 poseł PO. Odniósł się także do wypowiedzi prof. Krystyny Pawłowicz dotyczących homoseksualistów i posłanki Ruchu Palikota Anny Grodzkiej. - Nie zasługuje na to, żeby wymienić jej nazwisko. Jest osobą godną pogardy - ocenił Niesiołowski.
Posłowie Ruchu Palikota przygotowali wniosek o odwołanie ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, bowiem jak twierdzą, "w rażący sposób minął się on z prawdą" ws. projektów dotyczących związków partnerskich. W jego uzasadnieniu przypomnieli, że minister sprawiedliwości powiedział w sejmie, że związki partnerskie są niezgodne z konstytucją. Wsparcie dla wniosku zadeklarował jedynie SLD.
- Będę głosował przeciw odwołaniu, wniosek jest nieuzasadniony i całkowicie polityczny. Nie będę uprzedzał dyskusji, która będzie się toczyła w naszym klubie. To jest nasz wewnętrzny problem, którego ja nie będę roztrząsał publicznie, zwłaszcza z panem Biedroniem, który się niepotrzebnie odezwał w tej debacie. Z całą pewnością nie będę głosował za tym wnioskiem - zadeklarował Niesiołowski.
Przeciwko ustawom regulującym związki partnerskie głosował też PiS. Posłanka Krystyna Pawłowicz podczas debaty w sejmie mówiła m.in.: - W relacjach homo nie ma żadnego pożycia, jest najwyżej jałowe użycie drugiego człowieka, traktowanego jak przedmiot.
Podkreślała, że proponowane związki mają cel "czysto hedonistyczny, autodestrukcyjny dla człowieka, partnera, członków jego rodziny, mają zapewnić na koszt społeczeństwa i budżetu, ale nie w interesie społecznym wygodne i łatwe praktykowanie egoistycznych pragnień".
W ostatnich dniach ujawniono w mediach film ze spotkania Pawłowicz w Mińsku Mazowieckim. Mówiąc o Annie Grodzkiej, posłanka PiS powiedziała m.in.: - Jak ja widzę faceta koło siebie, jak ja mam mówić 'proszę pani'?. Kontynuowała: - W jednej z audycji byliśmy w radiu, byliśmy razem i on mi udowadniał, że on jest, kobietą się czuje (...), naprawdę twarz boksera (...). To nie jest tak, że jak ktoś się nażre hormonów i sobie operacji trochę zrobi, to się stanie kobietą, kod genetyczny decyduje.
Zdaniem Niesiołowskiego, Pawłowicz "nie zasługuje na to, żeby wymienić jej nazwisko". - Zachowanie Krystyny Pawłowicz to magiel i rynsztok - ocenił, nazywając posłankę PiS "osobą godną pogardy".