PolskaStasiak - Klich: rozmowy z terminem wycofania w tle

Stasiak - Klich: rozmowy z terminem wycofania w tle

Jako krok w dobrym kierunku ocenił szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Władysław Stasiak rozmowę z ministrem obrony Bogdanem Klichem. Zaznaczył, że była to rozmowa "z terminem w tle", a nie o dacie zakończenia misji w Iraku.

17.12.2007 | aktual.: 17.12.2007 16:55

Konkluzji w tej chwili nie ma i nie sposób o nich mówić. One będą po posiedzeniu Rady Ministrów i po postanowieniu pana prezydenta - powiedział Stasiak. To, co się działo dzisiaj, przybliża nas do dobrego rozstrzygnięcia- ocenił.

Nie jest moją sprawą podanie terminu. Dzisiejsze porozumienie miało na celu ustalenie zasad współpracy, a nie terminu - zaznaczył. Na pytanie o skutki ewentualnego niepodpisania przez prezydenta postanowienia o użyciu wojsk w Iraku, Stasiak odparł, że nie widzi powodu do spekulowania.

Spotkanie z Klichem Stasiak ocenił jako dobre i potrzebne, dodając, że potrzebna jest współpraca rządu i ośrodka prezydenckiego, a także konsultacje i uzgodnienia. To wymóg prawa i zdrowego rozsądku - dodał.

Podkreślił, że ustalenie terminu wycofania wojsk z Iraku wymaga uzgodnień z władzami Iraku, partnerami z państw współtworzących wielonarodową dywizję pod polskim dowództwem oraz z Amerykanami.

W niedzielę minister w kancelarii prezydenta Michał Kamiński powiedział, że Lech Kaczyński jest przeciwny wycofaniu polskich wojsk z Iraku w proponowanym przez rząd terminie do października 2008. Minister obrony Bogdan Klich powiedział, że nie wyobraża sobie, by prezydent nie podpisał przedłożonego przez rząd wniosku o przedłużenie misji i tym samym zgodził się na chaotyczny i bardzo źle przygotowany odwrót naszych sił z Iraku przed 31 grudnia tego roku.

Chodzi o to - jak mówił w niedzielę premier Donald Tusk - że niepodpisanie przez prezydenta wniosku rządu w praktyce oznaczałoby zakończenie polskiej misji w Iraku z końcem mijającego roku.

Polski kontyngent wojskowy stacjonuje w Iraku od 2003 roku, obecna 9. zmiana liczy ok. 900 żołnierzy. Polska dowodzi Wielonarodową Dywizją Centrum-Południe, w której skład wchodzą obecnie kontyngenty z ośmiu państw.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)