Stargard: porwanie rodzicielskie. Dziewczynki są już z matką
Poszukiwane dziewczynki są już z matką. W niedzielę wieczorem ojciec odjechał z córkami ze stacji benzynowej. Później porzucił samochód.
Zakończyły się poszukiwania dziewczynek, są już z matką. Jak donosił lokalny portal gs24.pl, w Stargardzie doszło do porwania rodzicielskiego. W rozmowie z Wirtualną Polską asp. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Stargardzie, potwierdził te informacje.
Policja szukała ojca i dwóch córek. O ich zaginięciu służby powiadomiła matka. Dzieci są w wieku 4 i 7 lat. - Mężczyzna ma prawo do widzeń z dziećmi, nie oddał ich jednak matce na czas. Mamy więc do czynienia z tzw. porwaniem rodzicielskim - powiedział Więckowski.
W niedzielę mężczyzna odjechał BMW ze stacji benzynowej. W aucie były dziewczynki. Świadkowie twierdzą, że był pijany. Później porzucił auto.
Policja sprawdzała monitoring na stacji. Prokuratura objęła nadzór nad sprawą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl