ŚwiatStarcia z szyicką milicją w Nadżafie i Karbali

Starcia z szyicką milicją w Nadżafie i Karbali


Wojska amerykańskie walczyły w nocy i rano z milicją radykalnego przywódcy szyickiego Muktady
al-Sadra w świętych miastach szyitów - Nadżafie i Karbali, w
polskiej strefie stabilizacyjnej.

Starcia z szyicką milicją w Nadżafie i Karbali
Źródło zdjęć: © AFP

14.05.2004 | aktual.: 14.05.2004 09:33

Podczas starć w Nadżafie amerykańskie czołgi wjechały na teren cmentarza - podała agencja Reutera. Co najmniej trzy czołgi ostrzeliwały z dział domniemane pozycje sadrystów pośród nagrobków. Armia Mahdiego odpowiadała rakietami. Na terenie cmentarza, uważanym za ziemię świętą, znajdują się liczne świątynie.

Noc w Nadżafie minęła w miarę spokojnie. Dopiero rano z centrum miasta słychać było serie z karabinów maszynowych i wybuchy rakiet. Starcia koncentrowały się wokół głównego placu, zaledwie 3 km od najważniejszego w mieście meczetu imama Alego, w którym w południe powinny się rozpocząć cotygodniowe modły, tak jak we wszystkich świątyniach Iraku.

W Karbali w starciach zginęło co najmniej czterech Irakijczyków, a 13 zostało rannych - poinformowały źródła szpitalne. Walki ucichły o świcie.

Amerykanie zrzucili ze śmigłowców ulotki, wzywające al-Sadra do położenia kresu rebelii i oddania się w ręce władz. Przez głośniki zaapelowali do mieszkańców, by trzymali się z dala od centrum miasta. Zazwyczaj pełne w piątki ulice Karbali, były rano opustoszałe.

Amerykańscy dowódcy obiecywali, że podczas akcji będą się starali oszczędzać świątynie, łącznie z meczetem imama Alego, gdzie prawdopodobnie schronienie znalazł Sadr wraz ze swymi zwolennikami. W tym tygodniu jednak Amerykanie oświadczyli, że ich cierpliwość się wyczerpuje po przeszło miesiącu walk w południowym Iraku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)