Starcia w Ramadi - siedem ofiar śmiertelnych
W niedzielnych starciach pomiędzy oddziałami amerykańskimi i rebeliantami irackimi w mieście Ramadi zginęło co najmniej siedem osób, a 11 odniosło poważne obrażenia - podaje agencja Associated Press, powołując się na informacje lekarzy z miejscowego szpitala.
31.10.2004 | aktual.: 31.10.2004 13:02
Do bezpośrednich starć doszło w centralnej i wschodniej części miasta, między innymi w rejonie głównej siedziby władz Ramadi. Ze względu na pogarszającą się z dnia na dzień sytuację w mieście, zamknięte pozostają szkoły i sklepy.
Rano w niedzielę w wybuchu bomby w Ramadi, podłożonej na trasie przejazdu amerykańskiego patrolu, rannych zostało trzech żołnierzy piechoty morskiej.
Ramadi oraz inny punkt zapalny w tym samym rejonie - miasto Faludża, leżą w irackiej prowincji al-Anbar na zachód od Bagdadu. W walkach w tej prowincji w sobotę zginęło dziewięciu żołnierzy piechoty morskiej USA, a innych dziewięciu zostało poważnie rannych. W sobotnim starciu udział brali żołnierze I Sił Ekspedycyjnych Piechoty Morskiej.
W piątek dowództwo piechoty morskiej podawało, że szykuje większe, decydujące uderzenie na Faludżę i Ramadi. Celem operacji byłoby wyparcie z tych miast zbrojnej opozycji irackiej.