Starbucks pozwany za... za mało kawy w kubku
• Dwoje Kalifornijczyków pozywa Starbucks za za zbyt zbyt małą ilość kawy w kubku
• Nie jest to pierwszy tego typu przypadek w USA
28.06.2016 | aktual.: 28.06.2016 12:45
Jeśli istnieje coś, co Ameryka kocha najbardziej, jest to zdecydowanie kubek gorącej kawy w połączeniu z pozwem sądowym. Z tej mieszanki zrodził się niebanalny pozew przeciwko jednej z największych sieciówek na świecie, Starbucksowi.
Siera Strumlauf i Benjamin Robles są przekonani, że kawiarnia robi ich i miliony Amerykanów w balona regularnie serwując o 25% za małą latte. Skąd to przekonanie? Z powodu zbyt nisko zaznaczonej kreski, do której można wypełnić kubek mlekiem. Żaden z naszych klientów nie jest oszukiwany- broni się Starbucks.
Nie jest to pierwszy tego typu przypadek. Również w tym roku mieszkanka Chicago poskarżyła się, że Starbucks dodaje za dużo lodu do mrozonej latte po to, by dodawać mniej kawy.
Pierwszy głosny pozew przeciwko światowemu gigantowi wytoczono w 1994 r. Dotyczył on sieci McDonald's. Klientka sieciówki rozlała na siebie gorącą kawę. Sąd uznał winę sieciówki, która nie umieściła na kubku ostrzeżenia dla klientów. Kobieta otrzymała 3 mln dolarów odszkodowania.