Stany Zjednoczone. Luizjana. Huragan Laura uderzył we wschodnie wybrzeże USA
Huragan Laura uderzył we wschodnie wybrzeże USA nieopodal miejscowości Cameron (stan Luizjana). Żywioł ma już czwartą kategorię w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona - alarmują amerykańscy synoptycy.
Najbardziej zagrożonym regionem jest teren między stanem Teksas i Luizjaną. Synoptycy ostrzegają przed potężnym wiatrem wyrywającym drzewa, obfitymi opadami deszczu oraz podtopieniami. Według ekspertów rzeki, które spływają do Zatoki Meksykańskiej, odwrócą swój bieg i wystąpią z brzegów.
- Huragan Laura znajdzie się w pierwszej dziesiątce najsilniejszych huraganów, które jak dotąd dotarły do wybrzeży USA - przewiduje meteorolog CNN Tom Sater.
Żywioł uderzył już w część Luizjany bliższą Zatoce. "Poważne zniszczenia w Lake Charles. W wielu wieżowcach wybite zostały wszystkie okna. Niezliczona liczba budynków z zerwanymi dachami. Ogrom szkód" - przekazuje Jeff Piotrowski, amerykański łowca burz. Huragan Laura powoli słabnie (ze 140 do 100 mil - red.) i przemieszcza się w zachodnią część stanu Luizjana.
Według wstępnych doniesień 285 tys. osób pozostaje bez prądu - większość przypadków odnotowano w Luizjanie, co piąty dotyczy Teksasu. Jak podkreśla portal PowerOutrage.US, ta liczba rośnie "błyskawicznie" od momentu wdarcia się huraganu Laura na ląd.
Katastrofa ma na szczęście ominąć jedno z największych miast, stolicę Teksasu - Houston. Epicentrum żywiołu będzie zlokalizowane nieco bardziej na wschód. Miasto znane z misji kosmicznych NASA może jednak być zagrożone przerwami w dostawach prądu.
Stany Zjednoczone. Władze Luizjany: trzymajcie się z dala od dróg
Według obliczeń Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery huragan ma aktualnie czwartą kategorię w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Przewiduje się kilkumetrową falę sztormową, która może wedrzeć się nawet kilkadziesiąt kilometrów wgłąb lądu. W ostatnich godzinach przed uderzeniem huragan Laura przebierał nad Zatoką Meksykańską na sile.
"Niezależnie od tego, czy ewakuowaliście się, czy jesteście w domu, macie trzymać się z daleka od dróg. To czas, w którym wszyscy mieszkańcy naszego stanu modlą się o najlepsze, ale jesteśmy przygotowani na najgorsze. Niech Bóg błogosławi was i wasze rodziny. Bądźcie dziś bezpieczni" - przekazał na Twitterze gubernator Luizjany John Bel Edwards.
Stany Zjednoczone. Rocznica ponurych wydarzeń sprzed 15 lat
Lokalne władze od kilkudziesięciu godzin przygotowują się do ewakuacji nawet 1,5 mln osób. W stanie gotowości postawiono Gwardię Narodową. "To katastrofalny, zagrażający życiu huragan" - ostrzega Narodowe Centrum Huraganów. I przypomina, że żywioł nadchodzi na dwa dni przed 15. rocznicą huraganu Katrina. Wtedy znaczne zniszczenia odnotował Nowy Orlean, a skutki następującej po nim powodzi są odczuwalne do dzisiaj. Zginęło wtedy ponad 1 tys. osób, a setki tys. nie wróciły do swoich domostw.
- Nasze modlitwy są dziś z wami, a nasza administracja ściśle współpracuje z władzami w stanach, które huragan najbardziej dotknie. Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego zmobilizowała swoje zasoby i zapasy dla osób w niebezpieczeństwie - mówił podczas konwencji Republikanów wiceprezydent Mike Pence.