Stanisław Tyszka o braku porozumienia w Sejmie
- Prezydium Sejmu nie udało się osiągnąć kompromisu w sprawie wyjścia z kryzysu w polskim parlamencie - powiedział po środowym posiedzeniu Prezydium wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka. Odniósł się też do propozycji Grzegorza Schetyny.
Stanisław Tyszka (Kukiz’15) odniósł się do propozycji PO, żeby przerwa w obradach Sejmu trwała do 18 stycznia. Grzegorz Schetyna zapowiedział też, że przedstawi projekt uchwały w sprawie rozwiązani kryzysu parlamentarnego i budżetowego.
Poseł Kukiz’15 powiedział, że jego klub mógłby poprzeć propozycję Grzegorza Schetyny, „gdyby to dawało nadzieję, że jest to możliwy jakiś kompromis”. Nawet była ona dyskutowana przez Prezydium, ale nie udało się dojść do wniosku, że jest to rozwiązanie kompromisowe.
- PiS mówi, że nie ma możliwości reasumpcji głosowania nad budżetem; z drugiej strony propozycja kompromisu formalnie możliwa ze strony Kukiz'15, czyli cofnięcie wszystkich poprawek z Senatu do Sejmu i ponowna dyskusja, została odrzucona zarówno przez Grzegorza Schetynę, jak i Ryszarda Petru – powiedział Stanisław Tyszka.
Pytany o stanowisko przedstawione przez marszałka Sejmu, wicemarszałek powiedział, że na prezydium omówiony został porządek obrad nowego posiedzenia, a Marek Kuchciński stwierdził też, że z jego ekspertyzy wynika, że nie ma możliwości reasumpcji głosowania nad budżetem.
Dodał też, że problemem jest możliwa dalsza okupacja mównicy przez posłów PO. - Mam nadzieję, że posłowie PO - że tak powiem - pójdą po rozum do głowy i nie będą blokowali mównicy, uniemożliwiając prowadzenie obrad. My jesteśmy za tym, żeby osiągnąć jakiś kompromis, ale żeby osiągnąć go w granicach prawa - zaznaczył Stanisław Tyszka (Kukiz’15).