Stanisław Karczewski rezygnuje z funkcji wicemarszałka Senatu. Szczegóły decyzji

Stanisław Karczewski ogłosił, że rezygnuje z funkcji wicemarszałka Senatu. Zadeklarował, że wraca do zawodu lekarza. - Czekają na mnie pacjenci, lekarze - powiedział na konferencji prasowej.

Stanisław Karczewski nie będzie już wicemarszałkiem Senatu
Źródło zdjęć: © PAP
Katarzyna Bogdańska

Stanisław Karczewski ogłosił w "Porannej rozmowie" w RMF FM, że dziś rezygnuje z funkcji wicemarszałka Senatu i wraca do zawodu. Przyznał, że źle mu się współpracuje z marszałkiem Grodzkim, ale na decyzję o rezygnacji wpłynęło wiele czynników.

Powiedział, że cały czas będzie senatorem, ale wraca też do zawodu lekarza. - W tym roku kończy mi się okres wygaszenia mojego prawa do wykonywania zawodu, a to jest piękny zawód - stwierdził. Zdradził, że będzie pracował w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą. - Ciągnie wilka do lasu. Czuję się tam jak ryba w wodzie. Świetnie zostałem tam przyjęty przez koleżanki i kolegów - podkreślił.

Stanisław Karczewski tłumaczył swoją decyzję. "Nikt nie wywierał na mnie presji"

- Zgodnie z ustaleniami mamy niestety tylko jedno miejsce w prezydium i w to miejsce będziemy rekomendować byłego wicemarszałka z poprzedniej kadencji, pana senatora Marka Pęka - powiedział na konferencji prasowej. Potwierdziły się w ten sposób nieoficjalne informacje Wirtualnej Polski.

Podkreślił, że postanowił zrezygnować, nie chcąc wchodzić w konflikt na jeszcze wyższym poziomie emocji z marszałkiem Grodzkim. - Zdecydowałem się na powrót do pracy w szpitalu, ale w dalszym ciągu będę aktywnym politykiem - zapewnił. Jeśli chodzi o pracę jako lekarz, powiedział, że w czwartek będzie podpisywał pierwsze umowy.

- Czuję się potrzebny dla pacjentów i wiem, że pacjenci czekają również na mnie, że czekają również moi przyjaciele, koledzy, lekarze - mówił Karczewski. Przyznał, że ma propozycje pracy z różnych szpitali.

Karczewski przyznał, że był namawiany do pozostania na tym stanowisku. Zapewnia, że rezygnacja była jego własną decyzją i nikt nie wywierał na nim presji w tym względzie.

Zaapelował jednocześnie do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o rozpoczęcie pracy nad ustawą dotyczącą wyborów jeszcze dziś. - Senat jest najmocniejszym ogniwem opozycji. Służy do walk z rządem. Potrzeba mocnej mobilizacji i aktywności senatorów PiS - dodał.

Spór podczas konferencji

W pewnym momencie doszło do ostrej wymiany zdań z dziennikarką "Gazety Wyborczej", gdy mówiła o słowach Michała Szczerby, że Karczewski powinien oddać 400 tys. zł., bo je wyłudził. - Pan mówił, że pozwie posłów opozycji, a tak się nie stało. Dlaczego? - pytała dziennikarka. Mówiła także o doniesieniach, według których to PiS chciało, by wicemarszałek podał się do dymisji i ekspertyzie Głównego Inspektoratu Pracy.

- Pani podała trzy fake newsy, a ja fake newsów nie będę komentował - ostro zareagował Karczewski. Dalej dziennikarka próbowała przeczytać ekspertyzę i dopytywała, co jest nieprawdą w jej słowach. Stanisław Karczewski początkowo stwierdził, że nie będzie słuchał, ale dalej tłumaczył, że poseł Szczerba został pozwany i powinien odbierać korespondencję, wtedy o tym będzie wiedział.

- Fake newsem jest to, że moje działania były niezgodne z prawem - dodał.

Zobacz też: Jest lek na koronawirusa? Wirusolog ma radę dla kolegów

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
Wysłannicy Trumpa rozmawiają z Putinem i Zełenskim
Wysłannicy Trumpa rozmawiają z Putinem i Zełenskim
Ukraińcy tak ocenili Zełenskiego. Są wyniki sondażu
Ukraińcy tak ocenili Zełenskiego. Są wyniki sondażu
Minister Sybiha: "Rosja nie chce pokoju"
Minister Sybiha: "Rosja nie chce pokoju"
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy
Niemiecka gospodarka w kryzysie. Domagają się zdecydowanych działań
Niemiecka gospodarka w kryzysie. Domagają się zdecydowanych działań
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Potrącił człowieka i uciekł. Policja zatrzymała 80-latka bez uprawnień
Potrącił człowieka i uciekł. Policja zatrzymała 80-latka bez uprawnień
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Nocna interwencja we Wrocławiu. Półnaga 22-latka prosiła o pomoc
Pentagon gotowy. Rozważane są różne scenariusze w Wenezueli
Pentagon gotowy. Rozważane są różne scenariusze w Wenezueli