Stanisław Karczewski: dziś rezygnuję z funkcji wicemarszałka Senatu
Stanisław Karczewski ogłosił, że dziś rezygnuje z funkcji wicemarszałka Senatu. Wraca do zawodu. Przyznał, że źle mu się współpracuje z marszałkiem Grodzkim, ale na decyzję o rezygnacji wpłynęło wiele czynników.
Stanisław Karczewski zapowiedział, że rezygnuje z funkcji wicemarszałka Senatu.- Wracam do zawodu, ale nie wycofuję się z polityki. Dalej będę senatorem i będę współpracował - poinformował w "Porannej rozmowie" w RMF FM Stanisław Karczewski.
O swoim następcy po rezygnacji powiedział: "To nie Marek Martynowski. Podam to podczas konferencji dziś o 10.30".
Powiedział, że cały czas będzie senatorem, ale wraca też do zawodu lekarza. - W tym roku kończy mi się okres wygaszenia mojego prawa do wykonywania zawodu, a to jest piękny zawód - stwierdził. Zdradził, że będzie pracował w szpitalu w Nowym Mieście nad Pilicą. - Ciągnie wilka do lasu. Czuję się tam jak ryba w wodzie. Świetnie zostałem tam przyjęty przez koleżanki i kolegów - podkreślił.
Wybory 2020. Stanisław Karczewski o pracach Senatu
Odnosząc się do ustawy o wyborach prezydenckich, Karczewski powiedział, że powinno się już dziś usiąść i dyskutować w komisjach senackich. - Wzywam pana marszałka Tomasza Grodzkiego, by od dziś Senat rozpoczął pracę nad tą ustawą - dodał.
Przyznał, że źle mu się współpracuje z marszałkiem Tomaszem Grodzkim. - Nie ma nici porozumienia, a myślałem, że będzie. W końcu obaj jesteśmy chirurgami. Źle współpracujemy i ja się już z tym pogodziłem - mówił.
- Wszystkie ustawy przyjmowane przez Senat są przyjmowane pozaregulaminowo, nie ma głosowania zdalnego w regulaminie - zaznaczył.
Na koniec rozmowy jeszcze wicemarszałek Karczewski pokazał zdjęcie z czasów, gdy miał długie włosy.
Zobacz też: Jest lek na koronawirusa? Wirusolog ma radę dla kolegów
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl