Stanie przed sądem za sprzedaż wódki i czterech piw
Dzięki kamerom monitoringu i reakcji strażników miejskich z Żagania przed sądem stanie ekspedientka, która w centrum tego miasta sprzedała wódkę i cztery piwa nastolatkom - poinformowała rzecznik policji z Żagania Sylwia Woroniec.
05.01.2011 | aktual.: 05.01.2011 12:32
Prokuratora skierowała właśnie do sądu kat oskarżenia w tej sprawie. Postępowanie dotyczące wydarzenia z końca listopada ub. roku prowadzili żagańscy policjanci.
Oskarżona sprzedawczyni przyznała się do winy i złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Sprzedaż alkoholu nastolatkom wyszła na jaw po interwencji straży miejskiej. Strażnik nadzorujący system monitoringu miasta zauważył przy jednym ze sklepów z alkoholem trzech chłopaków, którzy przymierzali się do wejścia do środka. Na miejsce udał się patrol straży miejskiej. Strażnicy podjechali w momencie, kiedy młodzi ludzie wychodzili ze sklepu z butelką wódki i piwami.
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi przewiduje dwie sankcje związane ze złamaniem zakazu sprzedaży alkoholu osobom nieletnim.
Pierwsza, administracyjno-prawna, polega na możliwości cofnięcia zezwolenia na sprzedaż alkoholu, druga dotyczy odpowiedzialności karnej, która przewiduje grzywnę.
- Sprzedawca ma uprawnienia do wylegitymowania osób chcących kupić alkohol, jeśli ma wątpliwości co do ich wieku. Jeżeli klient odmówi okazania dokumentu tożsamości, sprzedawca ma prawo odmówić mu sprzedaży alkoholu - przypomniała Woroniec.