Stanie przed sądem, bo chciał sprzedać żółwia
Szesnastolatek z Tomaszowa postanowił
sprzedać przez Internet żółwia stepowego, którego siedem lat
wcześniej dostał od rodziców. Po zakończeniu aukcji, zamiast
pieniędzy, dostał wezwanie na komisariat policji, gdzie postawiono
mu zarzut nielegalnego handlu zwierzętami - pisze "Dziennik
Łódzki".
Wstrząśnięty chłopak dowiedział się, że grozi za to nawet 5 lat więzienia. Ratuje go tylko młody wiek - trafi "jedynie" przed sąd rodzinny.
Od trzech lat obowiązuje jednak zakaz handlu zagrożonymi gatunkami, wprowadzony przez prawo unijne. Niestety, dotyczy też żółwia stepowego. (PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.