Stan wyjątkowy w Polsce. Paweł Mucha: Mam nadzieję, że nie będzie potrzebny

Koronawirus w Polsce zatacza coraz szersze kręgi. Premier Mateusz Morawiecki nie wyklucza wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, jeżeli sytuacja epidemiczna nie ulegnie poprawie. Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Paweł Mucha ma nadzieję, że rząd nie będzie zmuszony do takich rozwiązań.

Stan wyjątkowy. Paweł Mucha ma nadzieję, że wzrost zachorowań na koronawirusa nie zmusi rządzących do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej
Stan wyjątkowy. Paweł Mucha ma nadzieję, że wzrost zachorowań na koronawirusa nie zmusi rządzących do wprowadzenia stanu klęski żywiołowej
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

11.10.2020 16:02

Paweł Mucha w rozmowie z TVN24 odniósł się do obecnej sytuacji epidemicznej w Polsce. - Mam nadzieję, że dynamika pandemii, jeżeli chodzi o wzrost zachorowań, nie będzie tego rodzaju, że będzie potrzeba sięgania po narzędzie stanów nadzwyczajnych - powiedział zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP.

Zdaniem Muchy, wprowadzenie stanu wyjątkowego jest "decyzją bardzo poważną". Polityk wyjaśnił jednocześnie, że gdyby nie wystarczyły "zwykłe środki konstytucyjne", czyli "ustawy antycovidowe" oraz ustawa o stanie epidemii, "to na zasadzie pewnej wyjątkowości można rozważać wprowadzenie stanu klęski żywiołowej".

Stan wyjątkowy w Polsce. Paweł Mucha: wiąże się to z ograniczaniem wolności i praw

- Tego rodzaju rozważania trzeba prowadzić, mając świadomość, że to się wiąże także z ograniczaniem wolności i praw. To jest stan nadzwyczajny i trzeba się kierować zasadą proporcjonalności i celowości - zaznaczył.

Mucha dodał, że rząd podejmuje zdecydowane działania w celu zwalczania rozprzestrzeniania się koronawirusa. - Mamy zwiększenie liczby miejsc w szpitalach - 11 tys. miejsc, zwiększenie liczby respiratorów, wprowadzenie szpitali koordynacyjnych na poziomie wojewódzkim, zwiększenie liczby lekarzy w intensywnej opiece medycznej - wskazał.

Stan wyjątkowy w Polsce. Mateusz Morawiecki komentuje

Podczas czwartkowej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki został zapytany o wprowadzenie stanu wyjątkowego w Polsce.

- Nasi sąsiedzi, Czesi i Słowacy, wprowadzili już stan nadzwyczajny. My przyglądamy się tym przepisom, które dzisiaj obowiązują i na ten moment mamy możliwość zastosowania dodatkowych obostrzeń i rygorów w oparciu o te przepisy, które są wdrożone. Ale jeśli sytuacja będzie ulegała dalszej eskalacji, nie wykluczamy takich możliwości - powiedział wówczas premier.

Źródło: TVN24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pawel muchakoronawirusstan wyjątkowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (400)