NA ŻYWO

Już nie 24 godziny. Doradca Trumpa podał nową datę końca wojny [RELACJA NA ŻYWO]

Czwartek to 1050. dzień wojny w Ukrainie. Generał Keith Kellogg, przedstawiciel Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji powiedział w wywiadzie dla Fox News, że chciałby, aby porozumienie pokojowe między Rosją, a Ukrainą udało się osiągnąć w ciągu 100 dni od zaprzysiężenia prezydenta elekta, które odbędzie się 20 stycznia. Przekonywał, że intencją Trumpa jest "ocalenie Ukrainy i zachowanie jej suwerenności". - Ludzie powinni zrozumieć, że on nie próbuje dać czegoś Putinowi ani Rosjanom - podkreślił gen. Kellogg. Jego zdaniem największym błędem Bidena była rezygnacja z podjęcia jakichkolwiek rozmów z Putinem. Śledź relację na żywo w Wirtualnej Polsce.

Już nie 24 godziny. Doradca Trumpa podał nową datę końca wojny
Już nie 24 godziny. Doradca Trumpa podał nową datę końca wojny
Źródło zdjęć: © East News, PAP
Maciej ZubelPaweł Buczkowski

Najważniejsze informacje
  • Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że w czwartek weźmie udział w spotkaniu grupy kontaktowej ds. obrony jego kraju w niemieckim Ramstein; będzie tam m,in. zabiegał o wzmocnienie obrony powietrznej przed atakami Rosji – podała agencja Interfax-UIraina.
  • Nie milknie burza wokół wstrzymania przez Ukrainę tranzytu rosyjskiego gazu na Słowację. W środę premier Robert Fico zabrał głos ws. swojej grudniowej wizyty w Moskwie. - Zajmowałem się tam poważnym problemem - szkodami sięgającymi półtora miliarda euro, które niewdzięczny prezydent Ukrainy wyrządził Słowacji - oświadczył polityk.
Relacja na żywo

Jeszcze przed zaprzysiężeniem Donald Trump w mocnych słowach skrytykował europejskie państwa NATO. Zmienił też zdanie na temat zakończenia konfliktu w Ukrainie. I zasugerował, że uda mu się do tego doprowadzić w ciągu pół roku, a nie jak wcześniej mówił - 24 godzin.

- Trump próbuje wywrzeć presję na sojusznikach i wejść z przytupem do Białego Domu - komentuje gen. Stanisław Koziej, były szef BBN.

Tydzień po wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu do Naddniestrza ten separatystyczny region Mołdawii znajduje się w sytuacji "kryzysu energetycznego i humanitarnego" – oświadczył w środę minister energetyki Naddniestrza Siergiej Obołonik.

Generał Keith Kellogg, przedstawiciel Donalda Trumpa ds. Ukrainy i Rosji powiedział w wywiadzie dla Fox News, że chciałby, aby porozumienie pokojowe między Rosją, a Ukrainą udało się osiągnąć w ciągu 100 dni od zaprzysiężenia prezydenta elekta, które odbędzie się 20 stycznia.

Przekonywał, że intencją Trumpa jest "ocalenie Ukrainy i zachowanie jej suwerenności". - Ludzie powinni zrozumieć, że on nie próbuje dać czegoś Putinowi ani Rosjanom - podkreślił gen. Kellogg. Jego zdaniem największym błędem Bidena była rezygnacja z podjęcia jakichkolwiek rozmów z Putinem.

- 5 proc. PKB na obronność to poziom nieosiągalny dla większości państw UE, także dla Polski - powiedział PAP analityk Polityki Insight Marek Świerczyński, komentując wezwanie Donalda Trumpa, aby państwa NATO zwiększyły wydatki. Ekspert zaznaczył, że liczby nie w pełni odzwierciedlają potencjał wojskowy; liczą się zdolności, ludzie, determinacja, morale i inne czynniki.

W mieście Hulajpole w obwodzie zaporoskim cysterna Państwowych Służb Ratunkowych została uszkodzona w wyniku ataku rosyjskiego drona. Na szczęście nikt z personelu nie odniósł obrażeń.

Pierwsze trzy samoloty bojowe Dassault Aviation Mirage 2000-5F trafią do Ukrainy przed 20 stycznia - przekazały w ostatnich dniach portale specjalizujące się w tematyce lotnictwa, powołując się na informacje francuskiego portalu AvionsLegendaires.

Nie milknie burza wokół wstrzymania przez Ukrainę tranzytu rosyjskiego gazu na Słowację. W środę premier Robert Fico zabrał głos ws. swojej grudniowej wizyty w Moskwie. - Zajmowałem się tam poważnym problemem - szkodami sięgającymi półtora miliarda euro, które niewdzięczny prezydent Ukrainy wyrządził Słowacji - oświadczył polityk.

Tylko w ciągu ostatniej doby Ukraińcy wyeliminowali z walki około 1430 rosyjskich żołnierzy - podał ukraiński Sztab Generalny. Łącznie. Od początku pełnoskalowej inwazji, ponad 803 tys. członków armii Putina zginęło lub zostało ciężko rannych. Rosja poniosła też pokaźne straty w sprzęcie.

Zastępczyni Stałego Przedstawiciela Stanów Zjednoczonych przy ONZ Dorothy Camilla Shi ostrzegła, że "​​udział wojsk północnokoreańskich w wojnie z Ukrainą pozwala Pjongjangowi zdobyć ważne doświadczenie bojowe, co zwiększa jej gotowość do działań militarnych przeciwko krajom sąsiednim".

Czwartek to 1050. dzień wojny w Ukrainie.

Szef administracji wojskowej miasta Pokrowsk Serhij Dobriak poinformował o wzmożonym ostrzale miasta przez wojska rosyjskie. Miasto jest bez prądu, gazu i wody - relacjonuje Ukraińśka Pravda.

Według niego wojska rosyjskie są zaledwie niecałe trzy kilometry od miasta. Przedstawiciel władz podał, że w mieście nadal przebywa 7200 osób, mimo przerwanych latem dostaw prądu, gazu i wody. Mimo trudnych warunków w mieście działa kilka aptek, szpital miejski w trybie ograniczonym i kilka sklepów.

Pokrowsk w coraz trudniejszej sytuacji

"W ciągu ostatniej nocy dyżurne systemy obrony powietrznej przechwyciły i zniszczyły 15 ukraińskich bezzałogowych statków powietrznych" - informuje Ministerstwo Obrony Rosji. "Pięć dronów zostało zniszczonych nad terytorium obwodu biełgorodskiego, jeden nad terytorium obwodu briańskiego i dziewięć nad terytorium obwodu krasnodarskiego" - dodano.

W nocy 9 stycznia projekt analityczny DeepState poinformował o postępie wojsk rosyjskich w szeregu osad w obwodzie donieckim - informuje portal Ukraińska Pravda.

"Wróg nacierał w Torecku, Piszczanach, w pobliżu Wozdwiżenki, Baraniwki, Solony, Słowianki, Pietropawłówki, Nowoelizawietwy i Kurachowa" - podał DeepState.

Siły rosyjskie niedawno wkroczyły na tereny zdobyte przez Ukrainę w obwodzie kurskim w ramach trwających tam działań ofensywnych 8 stycznia. Nagrania z geolokalizacją opublikowane tego dniawskazują, że siły rosyjskie wkroczyły do ​​zachodniej Nikołajewki (na północny zachód od Sudzy) i nieznacznie wkroczyły do ​​Machnowki (na południowy wschód od Sudzy) - informuje w najnowszym raporcie Instytut Studiów nad Wojną.

O wybuchach w Sławiańsku nad Kubaniem w rosyjskim Kraju Krasnodarskim informuje portal Shot. Według wstępnych informacji uruchomiono system obrony powietrznej.

"Około 1:30 w nocy po niebie zaczęły przetaczać się eksplozje. Początkowo naoczni świadkowie usłyszeli dwa lub trzy głośne dźwięki, a po krótkiej przerwie zaczęli z większą siłą - słychać było od czterech do 11 eksplozji. Jasne rozbłyski są widoczne na obrzeżach Słowiańska nad Kubaniem" - relacjonuje rosyjski portal.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że w czwartek weźmie udział w spotkaniu grupy kontaktowej ds. obrony jego kraju w niemieckim Ramstein; będzie tam m,in. zabiegał o wzmocnienie obrony powietrznej przed atakami Rosji – podała agencja Interfax-UIraina.

- Jutro będę na spotkaniu w formacie Ramstein: planowane są również rozmowy z partnerami na szczeblu ministrów obrony i dowódców wojskowych - poinformował Zełenski w sieciach społecznościowych.

Według szefa państwa głównym zdaniem Ukrainy jest wzmacnianie obrony przed rosyjskimi atakami powietrznymi. "To jest realne, pod warunkiem, że partnerzy wykonają zobowiązania, o których już rozmawialiśmy" - podkreślił.

Grupa kontaktowa ds. Obrony Ukrainy, zwana w skrócie Grupą Ramstein, zawiązana została 26 kwietnia 2022 r. w znajdującej się w Niemczech amerykańskiej bazie lotniczej o tej samej nazwie. To międzynarodowa platforma współpracy, która spotyka się, by koordynować pomoc zbrojeniową dla Ukrainy. W jej skład wchodzi przeszło 50 krajów, w tym Polska.

Decyzję o ewentualnej kontynuacji posiedzeń Grupy Ramstein podejmie administracja obecnego prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa, który zaprzysiężony zostanie 20 stycznia.

Premier Słowacji Robert Fico stwierdził w nagraniu opublikowanym w środę w Internecie, że ani Słowacja, ani Unia Europejskie nie są w stanie wojny i nie mają powodu, aby "tolerować awantury Zełenskiego". Zdaniem Fico decyzja Ukrainy o zaprzestaniu tranzytu gazu z Rosji szkodzi interesom finansowym Słowacji.

Straty finansowe Słowacji z powodu wstrzymania przez Ukrainę tranzytu rosyjskiego gazu Fico oszacował na półtora miliarda euro. Kolejne 70 mld euro po decyzji Kijowa mają stracić inne kraje Unii Europejskiej,dodał.

Fico tłumaczył się, że zapowiedź wstrzymania tranzytu gazu przez Ukrainę spowodowała, że pojechał do Moskwy. "Musiałem zapewnić gaz przynajmniej na potrzeby krajowe. Zajmowałem się poważnym problemem - szkodami sięgającymi półtora miliarda euro, które niewdzięczny prezydent Ukrainy wyrządził Słowacji" - stwierdził szef słowackiego rządu. "Strona rosyjska była zawsze solidnym dostawcą energii" - dodał Fico.

O sytuacji związanej z gazem Fico ma w czwartek rozmawiać w Brukseli z komisarką ds. energii Kadri Simson. "Chcę ją obudzić z głębokiego snu", stwierdził.

Fico skrytykował zapowiedź zwołania przez opozycję nadzwyczajnej sesji parlamentu w sprawie kierunków polityki zagranicznej i potwierdzenia przez parlament europejskiego wyboru Słowacji. Premier zapowiedział, że posłom koalicji rządzącej doradzi, aby nie brali w niej udziału.

Zakończono akcję poszukiwawczo-ratowniczą w Zaporożu. W wyniku rosyjskiego ataku zginęło 13 osób, 33 zostały ranne - podała ukraińska policja.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał w środę z mołdawską prezydent Maią Sandu o wykorzystaniu ukraińskiego węgla w celu złagodzenia kryzysu energetycznego w Naddniestrzu, separatystycznym regionie Mołdawii.

"Jesteśmy gotowi pomóc Mołdawii, m.in. w zakresie dostaw węgla" - powiedział Zełenski w swoim wieczornym wystąpieniu wideo po rozmowie telefonicznej z Sandu.

Mołdawska prezydent w oświadczeniu opublikowanym na jej stronie internetowej oświadczyła, że oboje "zgodzili się na znalezienie wspólnych rozwiązań, aby zapobiec pogorszeniu się kryzysu humanitarnego, w tym poprzez wykorzystanie alternatywnych źródeł energii, takich jak węgiel".

Wcześniej w środę minister energetyki Naddniestrza Siergiej Obołonik stwierdził, że tydzień po wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu do separatystycznego regionu Mołdawii panuje tam "kryzys energetyczny i humanitarny".

Naddniestrze do tej pory zaopatrywane było w gaz przez rosyjski Gazprom za pośrednictwem lokalnego dostawcy Tyraspoltransgaz. 1 stycznia Rosja wstrzymała dostawy gazu do Naddniestrza po tym, gdy Ukraina nie przedłużyła umowy z Moskwą na tranzyt gazu przez swoje terytorium.

"W Zaporożu trwa obecnie akcja ratunkowa. Rosyjskie bomby uderzają w miasto, bezpośrednio uderzając w ludność cywilną. Niestety, 13 osób zginęło. Składam kondolencje ich rodzinom i bliskim. 32 osoby zostały ranne i wszyscy otrzymują pomoc" - informuje prezydent Ukrainy.

"To był bezpośredni atak na miasto, na zwykłych ludzi. Absolutnie celowy atak armii rosyjskiej. To pokazuje po raz kolejny, czego naprawdę chce Rosja. Oni chcą tylko wojny i tylko ofiar" - dodaje Wołodymyr Zełenski.

"Dlatego nie możemy zmarnować ani jednego dnia – musimy wywrzeć presję na Moskwę, musimy zmusić Rosję do pokoju, musimy nadal robić wszystko, co konieczne, aby chronić życie i powstrzymać śmierć. A jednocześnie kluczowe jest utrzymanie jedności wszystkich naszych partnerów: Ameryki i Europy, wszystkich naszych partnerów na całym świecie, którzy nam pomagają" - przekonuje ukraiński prezydent.