Stan wyjątkowy. Terlecki uderza w opozycję. "Degrengolada"
Ryszard Terlecki skrytykował opozycję po poniedziałkowym głosowaniu w Sejmie. Wicemarszałek izby stwierdził, że nie był zaskoczony jej sprzeciwem wobec stanu wyjątkowego. - Spodziewałem się, bo czego można oczekiwać po totalnej opozycji - powiedział przewodniczący klubu PiS.
W poniedziałek decyzją większości posłów Sejm nie uchylił rozporządzenia podpisanego przez prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego na granicy polsko-białoruskiej. Wniosek Lewicy poparło 168 parlamentarzystów, 247 było przeciw, a 20 się wstrzymało.
Głosowanie skomentował już Ryszard Terlecki, który został zapytany o sprzeciw opozycji. Goszcząc na antenie Polskiego Radia 24, oznajmił, że nie zdziwił go fakt, iż za głosowaniem przeciwko wprowadzaniu stanu wyjątkowego zagłosowała tak znaczna część opozycji.
- Spodziewałem się, bo czego można oczekiwać po totalnej opozycji - stwierdził wicemarszałek Sejmu, dodając, że "mieliśmy informację już wcześniej na prezydium Sejmu, że Lewica będzie głosować przeciw zabezpieczeniu granicy". - Potem okazało się, że także Platforma, która zdaje się, że spierała się wewnętrznie i nie mogła się zdecydować - mówił polityk.
Zobacz też: Miller ostro o Ziobrze. "Wielu osobników z filmowych komedii pomyłek"
Stan wyjątkowy. Terlecki mówi o "degrengoladzie opozycji"
Zdaniem Terleckiego to, w jaki sposób zagłosowała w poniedziałek opozycja, pokazuje jej "degrengoladę". - Po pierwsze, w tak ważnej sprawie dla bezpieczeństwa Polski, dla bezpieczeństwa naszej granicy, dla bezpieczeństwa ludzi, którzy mieszkają w pobliżu granicy, decyduje się na głosowanie takie czysto polityczne, że "nie, bo nie", właściwie bez poważnych argumentów - tłumaczył wicemarszałek.
Podkreślił, że nie zdziwiło go to, że "w ostatniej chwili zdecydują się jednak na głosowanie przeciwko naszemu bezpieczeństwu, byle tylko być przeciw".
Poseł PiS przekazał również, że wprowadzony na 30 dni stan wyjątkowy w części województw podlaskiego i lubelskiego może zostać przedłużony. - Jesteśmy oczywiście na to przygotowani. Jeżeli zajdzie taka konieczność, ale od razu zastrzegam, że to musiałaby być nadzwyczajna okoliczność, to trzeba będzie stan wyjątkowy przedłużać - powiedział Ryszard Terlecki.
Przeczytaj również: Stan wyjątkowy. Premier oskarżył opozycję. "Scenariusz z Moskwy"
Źródło: Polskie Radio 24