Stan wyjątkowy oceniony pozytywnie. Zapytano też o dzieci z Michałowa [SONDAŻ]
Większość ankietowanych pozytywnie oceniła wprowadzenie stanu wyjątkowego przez rząd - wynika z sondażu Kantar przeprowadzonego dla "Faktów" TVN i TVN24. Respondenci wypowiedzieli się także w temacie działań służb ws. dzieci z Michałowa.
Ankietowani zostali zapytani o to, "jak oceniają środki zastosowane przez rząd, w tym wprowadzenie stanu wyjątkowego na pograniczu polsko-białoruskim".
27 proc. respondentów udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie dobrze". Dokładnie tyle samo osób wskazało odpowiedź "raczej dobrze". Łącznie pozytywnie stan wyjątkowy oceniło 54 proc. ankietowanych.
19 proc. głosujących przekazało, że "raczej źle" ocenia wprowadzenie stanu wyjątkowego. Za odpowiedzią "zdecydowanie źle" było 17 proc. respondentów. To daje łącznie 36 proc. negatywnych opinii.
10 proc. ankietowanych stwierdziło, że trudno jest się im wypowiedzieć w tym temacie.
Zobacz też: Kontrowersyjna ustawa PiS. Kidawa-Błońska ma teorię
Oceniono stan wyjątkowy
Respondentów zapytano także o to, "jak oceniają działania polskich służb w sprawie rodzin z dziećmi z Michałowa". Z sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że 27 proc. badanych wskazało odpowiedź "zdecydowanie źle". 22 proc. głosujących odpowiedziało, że "raczej źle".
Część respondentów pozytywie oceniła działania polskich służb w tej sprawie. "Zdecydowanie dobrze" odpowiedziało 17 proc. badanych, a 19 proc. przekazało, że "raczej dobrze". Odpowiedź "nie wiem, trudno powiedzieć" wskazało 15 proc. pytanych.
Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24 został przeprowadzony w dniach 12-13 października. Pytania zostały zadane reprezentatywnej próbie 1000 osób. Miały one ukończone 18 lat.
Granica polsko-białoruska. Sytuacja dzieci z Michałowa
Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że co najmniej trójka dzieci z Michałowa, która według zapewnień Straży Granicznej oraz niektórych polskich polityków miała się znaleźć w "bezpiecznym miejscu", znów znajduje się na granicy.
Informacje te przekazał w rozmowie z reporterem WP Tomaszem Molgą Faruq Khalaf Hasan, który razem z dziećmi koczuje na granicy polsko-białoruskiej.
- Jesteśmy w zimnym lesie, niektórzy z nas są chorzy. Nie mamy prawie wcale jedzenia - mówił Faruq Khalaf Hasan.
Do sytuacji dzieci z Michałowa odniósł się w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki. - Współczuje tym dzieciakom i współczuję, że mają takich rodziców - mówił polityk.
- Rodzice tych dzieci są absolutnie nieodpowiedzialni. Ci ludzie są na terenie Białorusi legalnie i narażają dzieciaki - kontynuował Ryszard Czarnecki.
Źródło: fakty.tvn24.pl, WP Wiadomości