Stan alarmowy na Podbeskidziu. Rosną poziomy rzek

Wprawdzie poziomy wód w wielu miejscach przekroczyły stany ostrzegawcze, a nie alarmowe, ale samorządowcy ogłaszając pogotowia wzięli pod uwagę bardzo niekorzystne prognozy synoptyków. Deszcze nie będą zanikały.

Stan alarmowy w czwartek wieczorem przekroczyły rzeki Koszarawa na Żywiecczyźnie (Śląskie) i Stryszawka w Suchej Beskidzkiej w zachodniej części Małopolski.

Stany ostrzegawcze były przekroczone m.in. na rzekach: Biała, Iłownica i Wapienica w Czechowicach-Dziedzicach, Wisła, Brennica i Olza na Śląsku Cieszyńskim, Soła na Żywiecczyźnie i w powiecie oświęcimskim, a także Skawa w rejonie Suchej Beskidzkiej i Zatora w zachodniej Małopolsce. W woj. śląskim stan ostrzegawczy wystąpił na Brynicy w powiatach tarnogórskim i będzińskim oraz na Pszczynce w okolicach Pszczyny.

Sporo pracy mają strażacy. W powiecie bielskim interweniowali kilkunastokrotnie, głównie przy udrażnianiu przepustów. Z kolei rzecznik żywieckich strażaków Marek Tetłak powiedział, że w czwartek od południa do wieczora odnotowano ok. 30 interwencji. Przede wszystkim wypompowywano wodę z podtopionych piwnic i udrażniano przepusty. Woda zalała drogę w miejscowości Las, która jest nieprzejezdna.

Lokalny portal informacyjny wadowice24.pl podał, że wieczorem na szosę w Woźnikach na północ od Wadowic (zachodnia Małopolska) wylał potok Zygodówka. Strażacy zabezpieczali tam brzegi. Woda podtopiła też piwnice pojedynczych domów w gminie Stryszów oraz w Lanckoronie.

Synoptycy nie mają dobrych wiadomości. Prognozują dalsze opady. W rejonie górnej Odry lokalnie mogą zostać przekroczone stany alarmowe. Największe przyrosty, sięgające 300 cm, spodziewane są na Olzie oraz Odrze poniżej ujścia Olzy. Wody może nadal przybywać w rzekach w zlewni górnej Warty, Małej Wisły, Przemszy, Brynicy i Soły. W miejscu wystąpienia szczególnie intensywnych opadów możliwe jest przekroczenie stanów alarmowych.