Stadnina koni w Michałowie. Wydano już blisko milion złotych na promocję
918 tysięcy złotych brutto – tyle w tym roku kosztowały wydatki promocyjne stadniny koni w Michałowie. Tej samej, która od niedawna jest organizatorem słynnej niegdyś na cały świat aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Aukcja od jakiegoś czasu w niczym nie przypomina wydarzenia sprzed lat.
Wszystko zaczęło się w 2016 roku. Od decyzji ówczesnego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, który zwolnił ze stanowiska dwóch doświadczonych prezesów stadniny koni w Janowie Podlaskim i Michałowie: Marka Trelę i Jerzego Białoboka. Niezrozumiałe decyzje szefa resortu rolnictwa skutkowały dramatycznym spadkiem wyników finansowych obu placówek. W Janowie Podlaskim zysk spadł z 3,2 mln zł na koniec 2015 r. do 100 tys. zł w 2017 r. W przypadku Michałowa było to 2,36 mln zł w 2015 r. i 900 tys. zł na koniec 2017 r.
Jednak największą wizerunkową klapą okazał się być drastyczny spadek sprzedaży koni na aukcji Pride of Poland i obniżenie wpływów ze sprzedaży. W 2015 r., przed "dobrą zmianą” na aukcji sprzedano 25 koni za 3 mln 995 tys. euro. W 2016 r. już tylko 16 koni za 1 mln 271 tys. euro, a w 2017 r. 6 koni za jedynie 410 tys. euro. W tym roku było jeszcze gorzej. Sprzedano 3 konie za 385 tysięcy euro.
Zobacz także: Pawlak wyjaśnia dlaczego "nie ma przebacz" dla PiS
W międzyczasie okazało się, że mimo tak słabych wyników finansowych i aukcyjnych w rekordowym tempie wzrastały wydatki na promocje. - Każda marka wymaga promocji, nawet ta najbardziej znana. Obie stadniny wymagały więc corocznej promocji. Ale czy potrzebny był aż taki wzrost wydatków? - zastanawiała się Anna Stojanowska, była prezes Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Wirtualna Polska dotarła do pisma z resortu rolnictwa wiceministra Szymona Giżyńskiego, w którym ujawnia dokładne dane dotyczące wydatków promocyjnych stadniny w Michałowie. I tak w 2016 roku było to 147 397,64 (koszt brutto), w 2017 roku: 653 746,38 (koszt brutto); w 2018 roku : 918 554,64 (koszt brutto)
- Wzrost kosztów ponoszonych na promocję Stadniny wynika w głównej mierze ze zmiany sposobu organizacji i rozliczania Championatu Koni Arabskich oraz Aukcji Pride of Poland. W 2016 organizatorem Championatu oraz Aukcji nie była Stadnina Koni Michałów, a zatem koszty związane z organizacją wydarzenia nie obciążały Spółki. Począwszy 2017 r. Stadnina Koni Michałów stała się bezpośrednim współorganizatorem wydarzenia, wobec czego koszty związane z jego organizacją wpłynęły bezpośrednio na wzrost wydatków na promocję Spółki – argumentuje wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński.
Przypomnijmy, że w tym roku, Platforma Obywatelska zażądała kontroli Najwyższej Izby Kontroli w stadninach koni w Janowie Podlaskim oraz Michałowie. Jednocześnie wezwano premiera Mateusza Morawieckiego do objęcia osobistego nadzoru nad tymi strategicznymi spółkami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl